To już 25 lat: Najlepsze zakupy Fergusona cz.2

Z lekkim opóźnieniem, ale wreszcie udało się zakończyć dwuczęściowy artykuł. Nie pozostaje nic innego jak zaprosić was do poniższej lektury, ale wszystkich, którzy z jakichś względów nie mieli jeszcze okazji zapoznać się z pierwszą notką, zachęcić do nadrobienia zaległości. Podobnie jak w poprzednim zestawieniu, również i tutaj z pewnością każdy z was znajdzie coś dla siebie, bowiem wielkich i wybitnych graczy nie brakuje.

Nie przedłużając, przejdźmy do kolejnych zawodników sprowadzony do Teatru Marzeń przez sir Alexa!

Ole Gunnar Solskjaer
(Napastnik)



Norweg to bez wątpienia kolejne z odkryć sir Alexa. To właśnie pod wodzą szkockiego menadżera ten zdolny, choć bliżej nieznany piłkarskiej elicie, napastnik stał się Mordercą z twarzą dziecka, zapewniając przy okazji Czerwonym Diabłom triumf w Lidze Mistrzów. W swojej ojczyźnie, już za życie otrzymał miano legendy. Wprawdzie rzadko pojawiał się na boisku od pierwszych minut, ale rola zmiennika, czy też jak uważa wielu, jokera odpowiadała mu do tego stopnia, iż stał się jednym z najbardziej wartościowych zawodników w drużynie, wprowadzając do piłkarskiego słownika pojęcie super rezerwowy. Swoją karierę jako piłkarz zakończył w sierpniu 2008 roku.

Andrew Cole
(Napastnik)



Zawodnik, którego przybycie do Manchesteru z Newcastle opisywały największe gazety w Anglii, bowiem kwota za jaką Ferguson ściągnął napastnika do swojego składu ustaliła nowy rekord na Wyspach Brytyjskich. Pomimo tak wielkiej sumy, siedmiu milionów funtów, nikt w zarządzie Srok nie płakał z powodu utraty Cole’a, a większość krytyków nie była przychylna nowemu podopiecznemu sir Alexa, twierdząc, iż transfer ten okaże się niewypałem. Jego współpraca z Dwightem Yorkiem oraz niesamowite bramki, których podczas pobytu na Old Trafford zdobył bardzo wiele, sprawiły, iż pod koniec lat 90-tych, nikt nie śmiał już powiedzieć złego słowa na temat zakupu Szkota z 1995 roku. Tym bardziej po triumfie United w europejskich pucharach. Szeregi United opuścił w 2001 roku, przenosząc się za 7,5 miliona funtów do Blackburn Rovers.

Edward \"Teddy\" Sheringham
(Napastnik)



Zakupiony w 1997 roku, po szokującym przejściu na piłkarską emeryturę Erica Cantony, Teddy nie miał łatwego życia, gdyż nie tylko musiał zastąpić legendarnego gracza United, ale przede wszystkim przekonać do siebie fanów z Manchesteru, którzy nie chowali się ze swoją urazą do pochodzącego z Londynu napastnika. Ciężką pracą na treningach, a także coraz lepszymi występami w czerwonym trykocie, stopniowo zjednywał sobie kibiców, a po swoim wyczynie z finału w Barcelonie na stałe zagościł w sercach wszystkich sympatyków Czerwonych Diabłów i nie miało już najmniejszego znaczenia, że ich ulubieniec pochodzi ze stolicy Anglii. Po zakończeniu sezonu 2000/01 powrócił za darmo do ekipy Kogutów.

Jakob \"Jaap\" Stam
(Obrońca)



Holenderski defensor długo nie mógł uwierzyć, że w 1998 roku władze klubu z Old Trafford zdecydowały się zapłacić za niego 10,5 miliona funtów, ponieważ za taką sumę można było wybudować ogromne centrum handlowe w jego rodzinnej miejscowości. Podczas swojej przygody z United, z nawiązką spłacił wydane na niego pieniądze, bardzo szybko stając się ulubieńcem kibiców. Prawdziwy wojownik, którego ogranie w defensywie graniczyło z cudem. Fani już chcieli stawiać mu pomnik w Manchesterze, gdy ten dość niespodziewanie został sprzedany w 2001 roku do Lazio za 16,5 miliona funtów.

Dwight Yorke
(Napastnik)



Przez dwa sezony, jego telepatyczne zrozumienie z Colem było utrapieniem wszystkich defensorów w Anglii i w Europie. United zapłaciło za transfer Trynidadczyka z Aston Villi ponad 12 milionów funtów, co natychmiast zaowocowało zdobyciem The Treble. Jak na ironię, te dwa magiczne, cudowne sezony wyciągnęły z napastnika wszystko, co najlepsze i Yorke niemal z dnia na dzień przestał być postrachem obrońców, nie mogąc odnaleźć dawnej formy. Został sprzedany do Blackburn Rovers w 2002 roku za za nieco ponad 2 miliony funtów.

Ruud van Nistelrooy
(Napastnik)



Od rozczarowania przez ekscytację, aż do ponownego zawodu. Tak chyba najlepiej można opisać przygodę Holendra z Czerwonymi Diabłami. Uszkodzenie wiązadeł krzyżowych w kolanie w 2000 roku, prawie zniszczyło jego marzenie o transferze z PSV Eindhoven do Manchesteru United, lecz dwanaście miesięcy później los postanowił dać napastnikowi drugą szansę i Ruud ostatecznie przywdział czerwony trykot. Holender bił rekord za rekordem, zdobywając bramki jak na zawołanie, jednak drobne nieporozumienie z Fergusonem, które urosło do niezbyt przyjemnego konfliktu sprawiło, że swoją przygodę w klubie z Manchesteru zakończył przedwcześnie. Władze United zdecydowały się na jego transfer w 2006 roku do Realu Madryt za 10 milionów funtów.

Rio Ferdinand
(Obrońca)




Transfer Anglika był bez wątpienia wydarzeniem okienka transferowego w 2002 roku. Kwota 30 milionów funtów sprawiła, że działacze Leeds United nie byli w stanie zatrzymać swojego gwiazdora i tym samym Rolls-Royce wśród defensorów trafił na Old Trafford. Historia niesłychana, tym bardziej dla tych fanów, którzy przez długie lata twierdzili, że Rio nie zagrzeje miejsca w żadnym dobry klubie. Cóż, można się poniekąd z nimi zgodzić, gdyż zespół reprezentowany przez Ferdinanda z pewnością jest czymś więcej, niż tylko ‘dobrym klubem’.

Cristiano Ronaldo
(Pomocnik/Napastnik)



Rozbrykany kucyk, czy też cyrkowiec to tylko niektóre z licznych określeń jakie zostały przyczepione nastolatkowi z Portugalii. Na szczęście na swojej życiowej drodze Cristiano spotkał Fergusona (czy też jak kto woli, sir Alex spotkał jego), a to co nastąpiło potem, służyć może za scenariusz niejednej bajki. Zdobywca nagrody dla najlepszego piłkarza roku na świecie, główna gwiazda wszelkich spektakli granych w Teatrze Marzeń oraz przede wszystkim motor napędowy Czerwonych Diabłów. 12,5 miliona funtów zainwestowane w 2003 roku za młodzieńca, przerodziło się w 2009 roku w światowy rekord, wynoszący niebotyczne 80 milionów funtów.

Wayne Rooney
(Napastnik)



Roo stał się najdroższym młodym piłkarzem w Anglii, gdy w 2004 roku Czerwone Diabły zdecydowały się zapłacić za 18-latka z Evertonu ponad 30 milionów funtów. Co ciekawe, w momencie transferu był już pełnoprawnym reprezentantem kraju, a swoim debiucie w barwach United (mecze z Fenerbahce Stambuł w Lidze Mistrzów) ustrzelił hattricka. Od tego momentu pojawia się co chwilę w nagłówkach gazet sportowych, jednak równie często jego nazwisko widnieje też na ostatnich stronach brukowców.

Edwin van der Sar
(Bramkarz)



Wygląda na to, że Edwin doskonale wiedział jak potoczy się jego kariera i spokojnie czekał w Fulham na odpowiedni moment. Ten nastał w 2005 roku, gdy Ferguson zdegustowany poszukiwaniami odpowiedniego bramkarza, postanowił ściągnąć doświadczonego Holendra za 2 miliony funtów. Bez cienia wątpliwości, można powiedzieć, iż schyłek kariery Latającego Holendra był najlepszym okresem podczas jego przygody z piłką nożną, podczas którego raz za razem wspinał się na wyżyny swoich możliwości, ratując United przed utratą bramki w niebywałych wręcz sytuacjach. Jedyne czego można żałować, to fakt, iż sir Alex w 1999 roku szukając następcy Petera Schmeichela nie rozważył zakupu van der Sara. W maju 2011 roku zakończył swoją piłkarską karierę.

Patrice Evra
(Obrońca)



Nie w pełni sił oraz zmieniony w trakcie spotkania - z pewnością nie takiego debiutu w barwach United oczekiwał ten nieznany szerszej publiczności francuski obrońca po transferze z Monaco. Patrice jednak bardzo szybko zapomniał o tym meczu z City, stając się jednym z najlepszych graczy na pozycji lewego obrońcy na świecie, przy okazji wdzierając się do serc kibiców Czerwonych Diabłów. Zakupiony za 5 milionów funtów, jest kolejny dowodem geniuszu Fergusona.

Nemanja Vidić
(Obrońca)



Poza Serbią i Moskwą tylko kilka osób słyszało o Vidiciu, gdy w dzień Bożego Narodzenia sześć lat temu, zarząd United ogłosił, iż za siedem milionów funtów zakontraktował defensora Spartaka Moskwa. Od tego momentu razem z Fedinandem stworzył niesamowity duet na środku obrony w ekipie Fergusona, a o szacunku i zaufaniu jakim darzą go partnerzy z drużyny świadczy najlepiej fakt, iż obecnie pełni funkcję kapitana Czerwonych Diabłów.

Javier Hernandez
(Napastnik)



Wart 8 milionów funtów transfer meksykańskiego napastnika przeszedł prawie bez echa wśród kibiców United, gdy w kwietniu 2010 roku Fergie zdecydował się ściągnąć Javiera na Old Trafford. To z pewnością nie był głośny zakup, o jakim wszyscy od dawna marzyli. Jednak niepozorny Chicharito w minionym sezonie zdobył 20 bramek i z miejsca został okrzyknięty nowym Ole Gunnarem Solskjaerem.

Już niebawem kolejna notka nawiązująca do zbliżającego się wielkimi krokami jubileuszu sir Alexa Fergusona.

Pomysł na notkę oraz część materiałów pochodzi z serwisu MEN.

* Statystyki bez uwzględnienia obecnego sezonu