W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Ryan Tunnicliffe przebywa obecnie na wypożyczeniu w Peterborough, ale nie przeszkadza mu to w trzymaniu kciuków za Manchesterem United. Młody pomocnik będzie głośno dopingował Czerwone Diabły w niedzielnych derbach Manchesteru.
» Ryan Tunnicliffe w derbach Manchesteru będzie trzymał kciuki za Czerwonymi Diabłami
Tunnicliffe przy okazji zbliżającego się spotkania postanowił raz na zawsze rozwiać spekulacje na temat tego, komu kibicuje od dziecka.
– Kibicuję Manchesterowi United i oglądam ich mecze, kiedy tylko mogę. Jeśli akurat nie gram, to często oglądam spotkania ze Scottym Woottonem – mówi Tunnicliffe w rozmowie z ManUtd.com.
– Czy byłem fanem Manchesteru City? Nie ma mowy! Kiedy byłem młodszy, to po jednym z moich meczów powiedziałem w wywiadzie, że mój ojciec kibicuje Manchesterowi City.
– Moja mama jest jednak za Manchesterem United, więc dorastając byłem nieco rozdarty. Odebrano to tak, że trzymam za Manchesterem City, co było dla mnie trochę przykre! - dodaje młody zawodnik United.
devious: "Fabio"
Torresa, Lamparda i... Drogbę, bo ponoć wg. kobiet on jest bardzo sexi (tego już komplenie nie rozumiem bo Drogba wg. mnie jest obrzydliwie brzydki - i nie mam na myśli koloru skóry bo np. Essiena czy Evrę uważam za dość przystojnych z ładnymi rysami twarzy)
inna sprawa, że CFC jest "niebieska" a ten kolor chyba bardziej pasuje kobietom niż czerwony... nie wiem, zgaduję :) Ciężko zrozumieć tę płeć ale pewnie takie elementy jak ładna koszulka są kluczowe dla kobiet :P
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.