krysbe: Komentarz zedytowany przez usera dnia 16.09.2011 19:29Nie rozumiem was kompletnie... najeżdżacie na Michaela ciągle, a nie dostrzegacie jego zadań na boisku, przecież gołym okiem widać, że ma odpowiadać za przerywanie ataków przeciwników w środku pola i wspomagać naszą obronę, gdyby miał za zadanie atakować i rozgrywać to zapewne by to robił, pełni on natomiast role solidnego defensywnego pomocnika i b. dobrze wg mnie się w z tej roli wywiązuje. Gra bardzo zachowawczo, odgrywa bardzo często piłkę z ''pierwszej'' by nie stracić w głupi sposób i to jest akurat plus ponieważ odgrywa bardzo dokładnie o czym świadczy ilość celnych podań w meczu, to, że odgrywa do obrońców to powód by po nim jechać? odgrywa tam gdzie jest bezpiecznie, a obrońca który jest przodem do gry ma lepszy przegląd pola i może momentalnie po jego odegraniu rozegrać szybko piłkę, w tym także nie widzę nic złego , dlatego, że sporo defensywnych pomocników tak robi. Jedna rzecz która mnie trochę denerwuje w jego grze to takie ślamazarne, anemiczne ''truchtanie'' po boisku gdy próbujemy rozegrać piłkę od bramkarza, nie oznacza to jednak, że nie wychodzi po piłkę, ba jest i stara się być ciągle pod grą, wychodzi pod tzw ''trójkąt'' jakim gra np. Barca, ale nie ma tu co porównywać tych dwóch stylów. Większość chciałaby pewnie by grał tak jak w np. z Romą w LM, niestety, taktyka się nieco zmieniła, coraz częściej w akcje ofensywne włączają się nasi boczni obrońcy i to oni odpowiadają w dużej mierze jak widać za dośrodkowania w czasie gdy nasi skrzydłowi schodzą do środka, właśnie wtedy musi być ktoś kto wskoczy w ich miejsce czyt. Carrick i nie sugeruje, że wcześniej tak nie graliśmy. Prawda jest taka, że większość widzi w nim wszystko co najgorsze, każde złe podanie itd, błędy popełnia każdy, mniejsze czy większe, ale zdarza się to każdemu i tyle. Osobiście bardzo lubię tego piłkarza i często przyglądam się właśnie jego grze, gdyż irytuje mnie to ciągłe najeżdżanie na jego osobę. pozdro