Wracający do gry po kontuzji Javier Hernandez zamierza jak najszybciej odzyskać swoje miejsce w podstawowym składzie Manchesteru United.
» Javier bardzo cieszy się z powrotu do zdrowia
Młody napastnik był niezwykle uradowany, gdy w poniedziałkowym spotkaniu z Tottenhamem wszedł na murawę na ostatnie dziesięć minut, zaliczając tym samym pierwszy mecz w barwach Czerwonych Diabłów od momentu majowego finału Ligi Mistrzów z FC Barceloną.
Chicharito otrzymał od sir Alexa Ferguson miesiąc wolnego po udziale w Złotym Pucharze CONCACAF, lecz gdy dołączył do drużyny mistrza Anglii na tournee w USA, na jednym z treningów doznał wstrząśnienia mózgu przez co opuścił cały okres przygotowawczy do sezonu oraz pierwszy mecz w lidze z West Bromwich Albion.
23-letni piłkarz przyznaje, że był bardzo zniecierpliwiony i sfrustrowany tak długą przerwą w grze, jednak jeśli tylko szkocki menadżer zdecyduje się postawić na niego w niedzielnym meczu z Arsenalem na Old Trafford to będzie gotowy, aby podjąć wyzwanie.
- To niesamowite uczucie, móc znów zagrać - wyznał Javier w wywiadzie dla MUTV.
- Miałem miesiąc wolnego po Złotym Pucharze, a potem przydarzył się ten nieszczęsny wypadek na treningu i w sumie nie grałem przez dwa miesiące.
- Było mi ciężko, ale cały czas mogłem liczyć na wsparcie rodziny i przyjaciół, którzy przekonali mnie, abym wrócił dopiero wtedy gdy poczuję, że jestem gotowy.
- Na szczęście podczas meczu z Tottenhamem byłem na ławce, udało mi się zagrać dziesięć minut i bardzo mnie to ucieszyło.
Meksykanin był objawieniem poprzedniego sezonu zdobywając dla United 20 bramek, w tym aż cztery w rozgrywkach Ligi Mistrzów.
Jak każdy z piłkarzy Czerwonych Diabłów był bardzo zawiedziony po porażce w finale z FC Barceloną, lecz ma nadzieję, że w tym sezonie wszystko potoczy się lepiej.
Jednak najpierw trzeba wyjść z grupy, w której mistrzom Anglii przyjdzie zmierzyć się z Benfiką Lizbona, FC Basel i debiutantem z Rumunii, Otelul Galati.
- To dobre losowanie, ale nie możemy myśleć, że już awansowaliśmy dalej - dodaje Chicharito. - Musimy podejść z szacunkiem do każdego z zespołów.
- Dążymy do zdobycia każdego trofeum. Doskonale pamiętamy, co wydarzyło się w maju i bardzo chcemy triumfować w Lidze Mistrzów. W zeszłym sezonie byliśmy bardzo blisko, ale dzięki temu teraz jesteśmy bardziej zmotywowani i głodni sukcesu - zakończył napastnik United.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.