United nie pozostawiło złudzeń Swansea

W drużynie Warrena Joyce'a pełne 90 minut rozegrał, wracający po kilkumiesięcznej przerwie od footballu, Darren Fletcher.

Spotkanie nie mogło lepiej ułożyć się dla gospodarzy, bowiem już w trzeciej minucie Davide Patrucci obsłużył dokładnym podaniem Federico Machedę, a Włoch pewnie wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem, wyprowadzając United na prowadzenie. Gdy na zegarze widniała 15 minuta, Czerwone Diabły prowadziły już 2:0. Paul Pogba otrzymał piłkę w polu karnym, uciekł obrońcom i uderzył obok bezradnego golkipera Swansea. Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą część spotkania, po szybkim kontrataku wyprowadzonym przez Larnella Cole'a i Machedę, na 3:0 podwyższył Mame Biram Diouf.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, jednak kibice na kolejne trafienie musieli poczekać aż do 67 minuty. Znów z bardzo dobrej strony pokazał się senegalski napastnik, który wpadł z piłką w pole karne i po raz kolejny nie dał szans bramkarzowi. Diouf mógł w tym spotkaniu skompletować hattricka, jednak albo nie potrafił wykorzystać dokładnych dośrodkowań Pogby, albo też znakomicie bronił Jose Moreira. Na siedem minut przed końcem meczu piątą bramkę dla United zdobył wprowadzony chwilę wcześniej Jesse Lingard, popisując się przepięknym wolejem po wrzutce Willa Keane'a. Dzieła zniszczenia dokończył już w doliczonym czasie gry Keane, który urwał się obrońcom i bez problemu pokonał Moreirę.

Manchester United 6:0 Swansea
(Macheda 3', Pogba 15', Diouf 45', 67', Lingard 83', W.Keane 90')

Skład United:
Ben Amos; Marnick Vermijl, Michael Keane, Ezekiel Fryers, Sean McGinty; Paul Pogba, Darren Fletcher, Davide Petrucci (Cofie 79'), Larnell Cole (Jesse Lingard 69'); Federico Macheda (Will Keane 46'), Mame Biram Diouf.