Patrice Evra nazwał nowe pokolenie piłkarzy United niesamowitymi dzieciakami i zaznaczył, że zrobi wszystko, aby pomóc im w rozwoju na przyszłych zwycięzców.
» Patrice Evra jest mile zaskoczony postawą młodych graczy Manchesteru United
30- letni Francuz, który poprowadził Czerwone Diabły do zwycięstwa w starciu z Tottenhamem Hotspur, był w poniedziałkowy wieczór najstarszym graczem United na boisku. Wówczas stroną dominującą byli młodzi zawodnicy, a jego partnerzy z linii defensywy mieli zaledwie 19, 21 i 23 lata.
- Jestem zadowolony z wygranej. Młodzi piłkarze zasługują na szansę, a teraz trzeba im to wynagrodzić zaufaniem. Wiele osób mówi o Akademii, a teraz pokazali na co ich naprawdę stać. To niesamowite. W spotkaniu o Tarczę Wspólnoty, następnie z West Brom... menedżer nie boi się stawiać na młodych piłkarzy - powiedział Evra.
- Oni są niezwykle spokojni. Chcą udowodnić menedżerowi, że są gotowi na występy w pierwszym składzie. To jest dobre dla nas, ponieważ potrzebujemy trochę energii, którą oni mają w sobie. W sumie nie jestem zaskoczony, bo już podczas przygotowań do nowego sezonu świetnie się spisywali.
Jako jeden z najbardziej doświadczonych piłkarzy Manchesteru United, Evra doskonale zdaje sobie sprawę z jego roli w rozwoju młodych graczy. Francuz jest przekonany, że w dużej mierze to on odpowiada za ich rozwój i nie zamierza uchylać się od tego obowiązku.
- Straciliśmy wielu doświadczonych piłkarzy takich jak Edwin [van der Sar], Paul Scholes i Gary Neville. Teraz można zauważyć, że zespół jest bardzo świeży i dysponuje dużą dawką energii, dzięki czemu nasz futbol jest szybki. Młodzi po prostu chcą się rozwijać i ja, Rio i Vida musimy im w tym pomóc.
Francuz jest również pod wrażeniem gry Davida De Gei, który kilkukrotnie ratował zespół przed utratą bramki. Młody golkiper, na którego w ostatnim czasie spadła fala krytyki, może być zadowolony ze wsparcia wielu osób - w tym Evry.
- Był bardzo dobry, świetnie grał nogami i poradził sobie ze wszystkim. Powiedziałem mu później, że kibice byli po jego stronie. To ważne i trzeba podziękować wszystkim kibicom. David był z tego powodu bardzo zadowolony.
- Mówiłem mu, że ma się nie martwić - angielski futbol nigdy nie jest łatwy. Pamiętam mój debiut przeciwko City. to było bardzo trudne. Po pierwszej połowie menedżer kazał mi usiąść i się uczyć. Czasem masz lepszy dzień, czasem gorszy. Ale ja wiem, że David ma wielki talent i wszyscy chcemy mu pomóc - zakończył.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.