W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 9 sierpnia 2011, 10:57 - Autor: matheo - źródło: Daily Mail
Ian Wright z Arsenalu był bohaterem Ashleya Younga w dzieciństwie. Reprezentant Anglii decydując się na transfer do Manchesteru United wszelkie sentymenty odłożył jednak na bok.
» Ashley Young w młodości był kibicem Arsenalu
– Ian Wright był moim bohaterem. Jeśli jednak zapytacie większość dzieciaków, w której drużynie chcieliby grać, to większość powie Manchester United – mówi Young.
– Ludzie zaczynają oceniać mnie inaczej, bo jestem w największym klubie na świecie. Różnice zauważam od pierwszego dnia pobytu tutaj.
– Chciałem iść do klubu, gdzie mam szansę zdobywać tytuły i medale oraz grać w największych rozgrywkach. W Manchesterze United mam na to szansę.
Young jest również zadowolony ze składu Czerwonych Diabłów, który jest pełen reprezentantów Anglii. Powołanie od Fabio Capello w poniedziałek dostał młody Tom Cleverley. Na Old Trafford są również młodzi Phil Jones, Chris Smalling i Danny Welbeck.
– Być może to trzon nowej reprezentacji Anglii – zastanawia się Young.
– Po tym jak Patrice Evra zszedł z boiska w meczu o Tarczę Wspólnoty, byłem najstarszym zawodnikiem na boisku, a mam 26 lat. Miło widzieć zawodników, którzy przebijają się do składu, mają mentalność zwycięzców i medal, który dobrze nastraja nas przed nowym sezonem – dodaje Ashley.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.