W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Sir Alex Ferguson przed meczem 1/4 finału Ligi Mistrzów z Chelsea musiał odbyć trudną rozmowę z Chrisem Smallingiem. Szkot posadził młodego Anglika na ławce rezerwowych, choć ten we wcześniejszych spotkaniach spisywał się znakomicie.
» Chris Smalling w środę musiał ustąpić miejsca Rio Ferdinandowi
Smalling na Stamford Bridge ustąpił miejsca doświadczonemu Rio Ferdinandowi. Były kapitan reprezentacji Anglii wskoczył do składu od razu po długiej przerwie spowodowanej kontuzją łydki i odwdzięczył się sir Aleksowi fantastyczną postawą.
– To było straszne, bo musiałem wyjaśnić Chrisowi Smallingowi, że nie zagra z Chelsea, a przecież w tym sezonie spisuje się znakomicie – mówi Ferguson.
– Smalling zrozumiał moją decyzję. Jest częścią naszego składu i na pewno o nim nie zapomnimy. Doświadczenie Rio jest jednak nieocenione, prawda? Cechuje go wyjątkowy spokój, na boisku jest bardzo komunikatywny.
– Kiedy Antonio Valencia został przesunięty na prawą obronę, to Ferdinand rozmawiał z nim cały czas. Zagrał fenomenalnie – uważa sir Alex.
Ferdinand z powodu urazu łydki nie grał w piłkę od lutego. W środę Anglik zaskoczył wszystkich, bo nie było po nim widać śladu zmęczenia.
– Czekałem na moment, kiedy opadnie z sił, ale nie było żadnych oznak. Zanim wznowił treningi, to przez dziesięć dni intensywnie pracował na siłowni. Ludzie mogą myśleć, że ryzykowałem. Moim jedynym zmartwieniem było tylko to, czy sam zawodnik podoła trudom spotkania. Nie było jednak takiego problemu, bo Rio podszedł do mnie i powiedział, że jest gotowy do gry. To była świetna wiadomość – opowiada Ferguson.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.