W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Menadżer londyńskiej Chelsea Carlo Ancelotii jest przekonany, iż zarówno Manchester United jak i Arsenal na obecnym etapie rozgrywek nie mogą sobie pozwolić na najmniejszy błąd.
» Carlo przekonuje, iż jego zespół jest w formie
Ponadto włoski trener po raz kolejny przyznał, że jego drużyna musi wygrać wszystkie dziewięć spotkań jakie pozostały jej do zakończenia sezonu, jeśli chce zachować jakiekolwiek szanse na mistrzowski tytuł.
Obecnie Chelsea ma dziewięć punktów straty do pierwszego w tabeli United, jednak podobnie jak Arsenal ma rozegrany jeden mecz mniej co pozwala zdjąć odrobinę presji z zespołu przed sobotnim starciem ze Stoke.
- Popełnienie jakiejkolwiek pomyłki na tym etapie rozgrywek może być bardzo niebezpieczne - wyznał Carlo.
- Jeden mały błąd i teoretycznie możesz zapomnieć o mistrzowskim tytule. Nie dotyczy to tylko nas, ale także Manchesteru i Arsenalu. Każdy zdaje sobie sprawę, że czas kiedy drobne potknięcia były tolerowane bezpowrotnie minął.
Dzięki dobrej postawie w marcu The Blues znacznie zbliżyli się do Czerwonych Diabłów z którymi przyjdzie im zmierzyć się 8 maja na Old Trafford.
Doświadczony włoski menadżer jest nawet przekonany, że jego zespół jest w stanie wciąż walczyć o tytuł, gdyż znajduje się obecnie w formie.
- Zawsze w kwietniu, pod koniec sezonu trzeba podchodzić do każdego spotkania spokojnie - dodaje Ancelotti. - Moja drużyna jest gotowa na decydujący etap.
- Trzy miesiące temu, nawet nie śmiałem śnić o tym, że będziemy znajdować się na takiej pozycji. Nie mam pojęcia co osiągniemy w tym sezonie, ale znajdujemy się w dobrej formie i wszystko jest możliwe - zakończył menadżer Chelsea.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.