Nowe wiadomości odnośnie kontuzji

Dwójka prawych obrońców urazów uda nabawiła się podczas wtorkowego starcia Ligi Mistrzów z Olympique Marsylia. Wobec powyższego zarówno John jak i Rafael na pewno nie zagrają w sobotniej potyczce z Boltonem Wanderers, jednak to kontuzja Irlandczyka jest poważniejsza niż ta odniesiona przez Brazylijczyka.

Powrót O'Shea jest przewidziany dopiero na połowę przyszłego miesiąca, natomiast jeśli chodzi o Da Silvę to sztab medyczny zapowiada jego gotowość za trzy tygodnie.

Na szczęście ze swoim urazem uporał się Jonny Evans, który już trenuje wraz z drużyną.

- Mam nadzieję, że Evans będzie zdolny do gry w sobotnim spotkaniu, chociaż wciąż istnieje ryzyko. Wprawdzie trenuje on już od początku tygodnia, lecz należy pamiętać, iż dość długo nie grał w piłkę - wyznał sir Alex.

Do składu powracają również Park Ji-sung oraz Michael Owen, którzy na pewno znajdą się w kadrze meczowej na potyczkę z Boltonem.

- Park ma się już bardzo dobrze, prawdopodobnie w sobotę rozpocznie na ławce rezerwowych. Michael Owen również będzie do mojej dyspozycji na ten mecz - dodał Szkot.

Wciąż z urazami zmaga się natomiast jeszcze kilku pomocników Czerwonych Diabłów, lecz ich stan wyraźnie się polepsza.

- Fletcher wciąż jest jeszcze chory. Anderson zaczął już biegać, jego rehabilitacja przebiega prawidłowo tak więc jest on bliski powrotu do gry. Od początki tygodnia trenuje również z nami Owen Hargreaves, co jest bardzo dobrą wiadomością - zakończył menadżer United.

Przypomnijmy, iż kontuzjowani są także Rio Ferdinand oraz Nemanja Vidić, lecz powrót tego drugiego powinien nastąpić w najbliższym czasie. Jeśli chodzi o Rio to z powodu urazu łydki może on już w tym sezonie nie zagrać.