W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Rio Ferdinand nie wyobraża sobie, aby jego koledzy z zespołu mogli przegrać ćwierćfinałowe spotkania Pucharu Anglii z Arsenalem zaliczając tym samym trzecią porażkę z rzędu.
» Anglik jest bardzo dobrej myśli przed spotkaniem z Arsenalem
Manchester United nie będzie najlepiej wspominał dwóch ostatnich ligowych spotkań, gdyż Czerwone Diabły najpierw musiały uznać wyższość Chelsea (1:2), a następnie Liverpoolu (1:3).
W sobotnie popołudnie na Old Trafford spotkają się obecnie dwie najlepsze drużyny Premiership i obrońca United wierzy, że jego koledzy zrobią wszystko, aby wrócić na zwycięską ścieżkę.
- Kiedy ostatnio United przegrało trzy spotkania z rzędu w ciągu zaledwie niecałych dwóch tygodni? Takie rzeczy po prostu nie mają miejsca - wyznał Rio, który obecnie leczy kontuzję.
- Nic takiego nie miało miejsca odkąd przybyłem na Old Trafford i jestem przekonany, że również wcześniej Czerwone Diabły nie zanotowały takiej wpadki, tak więc nikt z obecnych graczy nie chce być częścią zespołu, który dokona tego po raz pierwszy.
Zdaniem Ferdinanda wynik sobotniego spotkania nie będzie miał najmniejszego wpływu na walkę o mistrzowski tytuł, podkreślając, że United jest zbyt doświadczoną drużyna, aby dać sobie wydrzeć mistrzostwo z rąk.
- Ten mecz nie ma żadnego znaczenia w kwestii tego, gdzie powędruje tytuł mistrza Anglii w tym sezonie - dodaje Anglik. - Jesteśmy bardzo doświadczoną ekipą i nie sposób będzie nam odebrać prowadzenie w tym wyścigu.
- Zarówno my jak i Arsenal płyniemy na tej samej łódce. Co do tego nie ma wątpliwości, lecz zaufanie do własnych umiejętności i do kolegów z drużyny jest najważniejsze. Możesz mieć w składzie najlepszych piłkarzy świata, ale gdy będę oni sobie ufać i grać zespołowo to nie masz co liczyć na sukcesy.
- Gramy u siebie co jest dodatkowym atutem. Nikt przecież nie lubi przegrywać przed własną publicznością. Na tym etapie sezonu nie ma już znaczenie przeciwko komu grasz, czy jest to spotkanie ligowe czy też finał jakiegoś pucharu. Każdy mecz trzeba po prostu wygrywać, nie ma innego wyjścia - zakończył obrońca United.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.