Nani w tym miesiącu już nie zagra

Nani urazu doznał w ostatnim meczu z Liverpoolem. Po faulu Jamiego Carraghera na nodze skrzydłowego Manchesteru United powstała głęboka rana.

– Udało się ją zszyć, co na pewno jest dobrą wiadomością. Musimy teraz uważać, aby nie wdała się infekcja i noga nie spuchła – przyznał Ferguson na piątkowym spotkaniu z dziennikarzami.

– Trudno dokładnie oszacować czas powrotu Naniego na boisko. Na pewno nie będzie do naszej dyspozycji w meczu z Boltonem Wanderers w przyszłym tygodniu.

Brak Naniego to nie jedyne zmartwienie sir Aleksa Fergusona. Szkot w dalszym ciągu nie może skorzystać z Rio Ferdinanda i Park Ji-sunga. W coraz lepszej kondycji jest natomiast Antonio Valencia. Ekwadorczyk nie zagra jednak przeciwko „Kanonierom”.

– Trudno ocenić formę Antonio, bo był wyłączony z gry przez długi czas. Na treningach spisuje się bardzo dobrze. Wziął też udział w kilku wewnętrznych gierkach – tłumaczy Ferguson.

– Musimy w końcu podjąć decyzję, kiedy będzie można go wystawić do gry w meczu. Jeśli chodzi o czas jego powrotu, to wciąż jest znak zapytania. Nie nastąpi to jutro, ale mamy nadzieję, że wkrótce będzie mógł grać.

Sir Alex Ferguson w sobotę planuje wystawienie silnego składu przeciwko Arsenalowi: – Ćwierćfinały z nimi zawsze są ekscytujące. Stoimy przed szansą awansu do półfinału, więc zrobimy wszystko co w naszej mocy. Zagramy najsilniejszym możliwym ustawieniem.