zbyszek7: Ogladalem dzisiaj ten wielki mecz - choc to lekka przesada- bo grala w nim tylko jedna druzyna, wiec na wielkie mecze trzeba jeszcze poczekac.
Mimo mojej sypatii do Wengera tj: zawsze myslalem ze ten czlowiek ma pojecie o taktyce i potfrafi poukladac w glowie gre swojej druzyny - musze przyznac ze zachowal sie jak totalny dziad. Majac przewage z pierwszego meczu (2-1) pojechal zdobyc Nuo Cump z ludzmi ktorzy tego dnia nie powinni byc nawet na lawce. Sagna chyba dalej nie wie gdzie byl, Rosckyiego to chyba wogole nie bylo, V.Persie widac ze nie byl w formie, a Djourou, Diaby i Fabregas tez przeszli obok meczu. Zwlaszcza Cesc ktorym wszyscy sie tak podniecali w lecie w tym sezonie chyab nie wie kim jest. Dla mnie w przerwie powinny byc 3 zmiany: Sagna, Rosicky, V.Persie - zwlaszcza ze 2 z nich miala zolte kartki.
I dlatego wlasnie tutaj chcialbym nawiazac do United. Zauwazylem ze u nas dzieje sie to samo. Gramy kiche a po przerwie dalej graja ci sami chlopcy. Z Liverpoolem (nie liczac wymuszonej zmiany za Naniego) dopiero po trzecim golu wszedl za Rafaela - O'Shea ?? a pozniej za Scholesa - Fletcher. Chyba oboje mieli zolte wiec zmiany jak najbardziej trafne ale przy 3-0?? dlaczego po przerwie grali ci sami choc w pierwszej polowie tylko wybijali pilke do przodu?? nie wiem co jest?? ale widze ze wszystkich juz zaczyna cos draznic.
Wiec piszecie ze Nas Barca rozgromi, za nie mamy szans.
Mysle ze sie mylicie bo jednak jak patrze na nasz sklad to nie sa to gracze pokroju tych co dzisiaj widzialem. I mysle ze nawet w okrojonym skladzie w spbote wygramy z Arsenalem.
Do tego dorzuce jeszcze ze chcialbym jednak zagrac w tym roku z Realem. Nie moge sie doczekac Gwiazdorka na Old Trfford :)