W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Brazylijczyk Anderson wyznał, iż jego marzeniem jest zagranie w jednej drużynie z napastnikiem Porto i swoim bardzo dobrym kolegą Hulkiem.
» Brazylijczyk z chęcią zagrałby w jednej drużynie ze swoim kolegą
Anderson opuścił Hulka w 2007 roku kiedy to przeniósł się z portugalskiego klubu do Manchesteru United, jednak teraz 22-letni piłkarz chce, aby brazylijski napastnik poszedł jego śladami i dołączył do Czerwonych Diabłów.
- To wspaniały piłkarz, któremu z pewnością przypadłby do gustu angielski futbol. Myślę, że jest wystarczająco dobry, aby poradzić sobie w jednym z największych klubów - wyznał Ando.
- Jeśli to zależałoby ode mnie to natychmiast ściągnąłbym go do nas, jednak to sir Alex Ferguson decyduje o takich rzeczach i trzeba mu bezgranicznie zaufać, gdyż ma niesamowitą wiedzę na temat piłkarzy - zakończył Brazylijczyk.
Hulk w ciągu ostatnich 12 miesięcy był łączony z wieloma klubami z Premier League. Oprócz United 24-letnim napastnikiem zainteresowany jest również Manchester City, Chelsea oraz Arsenal. Kwota za jaką Brazylijczyk byłby do ściągnięcia z Porto oscyluje w okolicach 20 milionów funtów.
Martin:Komentarz zedytowany przez usera dnia 11.02.2011 06:33
O ile się nie mylę to Brazylijczyk ma obecnie na koncie 19 trafień w 18 meczach. Dobry z niego grajek, nawet więcej niż dobry ale mi wystarczy, że Chicharito musi siedzieć na ławie, poza tym napastników to nam akurat nie potrzeba. Przydałoby się sprowadzić porządnego rozgrywającego.
Dantes86: Taaaaa i jeszcze niech z 5 napastników dokupi Anderson z własnych pieniędzy:)Przecież nam środkowego pomocnika brakuje-chyba że Anderson czuje się genialnym rozgrywającym to przepraszam:)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.