Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Ferguson: Druga połowa była fatalna

» 5 lutego 2011, 23:18 - Autor: matheo - źródło: manutd.com
Sir Alex Ferguson nie krył rozczarowania po przegranym 1:2 meczu z Wolverhampton Wanderers. Dla Manchesteru United była to pierwsza porażka w Premier League w tym sezonie.
Ferguson: Druga połowa była fatalna
» Sir Alex Ferguson po meczu z Wolves nie krył swojego rozczarowania
Początek spotkania na Molineux nie zapowiadał katastrofy. „Czerwone Diabły” prowadzenie objęły już w 3. minucie za sprawą Naniego. Gospodarzom udało się jednak dwukrotnie pokonać Edwina van der Sara.

– Jesteśmy zawiedzeni, szczególnie, że szybko objęliśmy prowadzenie – przyznał sir Alex Ferguson na antenie MUTV.

– Ten wynik jest rezultatem naszej słabej postawy przy stałych fragmentach gry. Tego argumentu nie da się podważyć.

– Początek mieliśmy znakomity. Stworzyliśmy sobie dużo okazji do zdobycia bramki, zwłaszcza w pierwszej połowie. Nani miał dwa świetne strzały, Wayne Rooney również miał dobrą okazję. Graliśmy momentami dobry futbol, ale w drugiej połowie byliśmy słabi, pomijając posiadanie piłki. Boisko również nie było najlepsze, lecz nie zmienia to faktu, że nie stworzyliśmy sobie po przerwie sytuacji.

Sir Alex Ferguson wyjaśnił również, dlaczego miejsce kontuzjowanego Rio Ferdinanda zajął Jonny Evans, a nie Chris Smalling, który na boisku pojawił się dopiero w drugiej połowie.

– Normalnie postawilibyśmy na Chrisa Smallinga, bo gra on po prawej stronie, a Jonny po lewej. Evans był już jednak po rozgrzewce – stwierdził Ferguson.


TAGI


« Poprzedni news
Dwa tygodnie przerwy Ferdinanda
Następny news »
Fletcher: Ludzie przestaną mówić o tej serii

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (47)


Klimaa: Przy obu straconych bramkach swój "udział" miał właśnie Vidic. Nie był to jego mecz jak i całej drużyny.
» 6 lutego 2011, 17:19 #11
Martin: Nemanja już w meczu z Blackpool grał na nieco niższym poziomie niż zwykle. Miejmy nadzieję, że to nie jest żaden poważniejszy spadek formy.
» 8 lutego 2011, 22:13 #10
sisinho: Słuchaj "nie matole" jeśli przegrywamy na wyjeździe ze słabym Wolverhampton to nie mamy na co liczyć na wyjazdach z Liverpoolem,Chelsea czy Arsenalem. Zapewene powiesz że się zmotywujemy , ale bzdura - na wyjeździe gramy tragicznie i nie ważne jaki jest przeciwnik to i tak remisujemy lub ledwo wygrywamy więc z takimi przeciwnikami myślę że dostaniemy bęcki.
» 6 lutego 2011, 10:34 #9
beckham85: to była zupełnie inna druzyna niz w meczu wczesniej !! Moze nie ktorzy sie nie zgodza ale pomimo bramki to NANI jest ZYDEM i nie podaje pilek !! robi z siebie gwiazdora a nim nie jest !!
» 6 lutego 2011, 00:51 #8
Dantes86: Niestety masz rację ze szczególnym naciskiem na rozgrywającego;)
» 6 lutego 2011, 00:01 #7
Martin: Skoro już rozmawiamy o motywacji to trzeba przyznać, że brakowało nam dzisiaj takiego człowieka z charakterem jak Roy Keane, który po swojemu w miarę szybko poderwałby chłopaków do ataku. Miałem nadzieję, że po wejściu Chicharito coś się zmieni jednak tak się na stało. Oczywiście wina nie leży po stronie napastników a raczej pomocników. Giggs jest żywą legendą choć jestem pewien, że nawet On sam przyznałby, że to nie był jego mecz. O środku pola już nawet nie wspominam, później Scholesy coś tam próbował ale to już nie te czasy kiedy się w pojedynkę mecze wygrywało, z całym szacunkiem do Paula, kto jak kto ale taki piłkarz ma prawo do słabszego występu. Ogólnie nie ma się co łamać, za tydzień derby na Old Trafford a jak gramy na OT to każdy wie. Coś czuje, że pan Joe Hart nie będzie miał udanego dnia. Glory :)
» 6 lutego 2011, 02:41 #6
trance: Nie brakuje transferow a motywacji, dzisiaj nikt nie biegal, wszystko na stojaco, czekanie az pilka do nogi sie "dokula", no bez jaj. Premiership to nie La liga, a MU to nie Barca, wiec niewazne, czy sie gra z Chelsea, Arsenalem, Wolves czy West Ham. Trzeba dac z siebie wszystko, takie mecze jak z Blackburn nie zdarzaja sie co kolejke. Rekord to juz historia, czas brac sie do roboty. A taki bylem pocieszony po meczu Newcastle - Arsenal...ech...
» 5 lutego 2011, 23:39 #5
Dantes86: Zauważ że obojętnie z kim gramy na wyjeździe to wychodzi nam to kiepsko.Głownie remisy i bodajże 3 zwycięstwa które i tak wydarliśmy w ostatnich minutach meczu.Po prostu nie idzie nam gra na wyjazdach nie wiadomo dlaczego...
» 5 lutego 2011, 23:34 #4
Dantes86: Nie ma co doszukiwać się czy była ręka czy nie...Po prostu zagraliśmy bardzo słaby mecz i tyle.Nie ma sensu zwalać winy na sędziego czy zły stan murawy.
» 5 lutego 2011, 23:28 #3
Elventar: nie wierze to co on mówi bo evans był po rozgrzewce jak kuszczak by byl wczesniej rozgrany to by go dal jako obronce boże niech mi ktos wytlumaczy dlaczego on ma takie zamilowanie do carica i evansa blagam bo nie moge
» 5 lutego 2011, 23:26 #2
braku: Pamientam ze byla reka w polu karnym powinien byc karny dla manchesteru
» 5 lutego 2011, 23:24 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.