Edwin van der Sar po raz dwunasty w tym sezonie zachował czyste konto. Dla holenderskiego weterana mecz z Birmingham City (5:0) był łatwą przeprawą.
» Edwin van der Sar od początku swojego pobytu w Manchesterze United prezentuje stabilną formę
Podczas sobotniego spotkania kibice często skandowali nazwisko Van der Sara. Fani mieli ku temu powody, bo Holender nie tylko nie skapitulował, ale też odegrał istotną rolę przy trzecim golu Dymitara Berbatowa, kiedy akrobatycznym wykopem posłał piłkę prosto pod nogi Wayne’a Rooneya.
40-letni Van der Ser na razie nie podjął decyzji odnośnie gry w przyszłym sezonie. Jednego można być pewnym – strata holenderskiego golkipera na pewno będzie dotkliwa, co potwierdzają statystyki.
W sezonie 2010/2011 Van der Sar zagrał w 24 spotkaniach Manchesteru United, w których wpuścił 18 bramek. Z kolei w dwunastu meczach Holender ani razu nie musiał wyjmować piłki z siatki.
Edwin van der Sar w sezonie 2010/2011 Bramki puszczone: 18 w 24 występach (0,74 bramki na mecz) Czyste konta: 12 na 24 mecze (50%)
Edwin van der Sar od sezonu 2008/2009 Bramki puszczone: 75 w 102 występach (0,73 bramki na mecz) Czyste konta: 59 w 101 meczach (58%)
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (27)
Jurgensen: 6 lat czekaliśmy na godnego następce najlepszego według mmnie brzamkarza MU. Tyle minęło między odejściem Schmeichela a przyjściem VDS. Byli między nimi dobrzy np. Barthez ale to już nie było to. Wątpie aby Lindegaard był takim fenomenem jak Ci dwaj Wielcy:)
Michal88: Edvin to obecnie najlepszy gracz na swojej pozycji na swiecie jak dlamnie jedynie Casillas dorownuje umietnosciami holendrowi mowi sie ze nie ma ludzi nie zastapionych ale znalesc bramkarza ktory godnie zastapi VDS w bramce United bedzie diabelsko ciezko
messengerUTD: Literówka. Pisałam szybko i może dlatego.Wiem co znaczy to słowo także też mnie nie pouczaj.
@czqu - na mnie ta parada nie robi wrażenia.Kuszczak miał też swoje wpadki,jedna to stulecia.Także też może poczekajmy wszyscy na Lindegaarda i zobaczmy jak on się prezentuje.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.