Xeres: Znów Berbatov i znów wysokie zwycięstwo głownie za jego sprawką, aż miło patrzeć jak strzela gole.. tylko, gdyby mniej, a częściej, to bylibyśmy w lepszej sytauacji. Ogólnie w pełni zasłużona ocena, hat-trick, widowiskowa gra i przytomny w polu karnym, móglby nawet strzelić więcej bramek gdyby nie Nani.
A tak, znów ten Nani, wirtuoz naszych skrzydeł czy samolub naśladujący CR7, a może pajac, który lubi się pomotać? Sami sobie odpowiedzcie. Ferguson powinien dać mu reprymendę tak samo jak w przypadku Ronaldo za jego czasów na OT, gdy często tracił piłkę. Po tamtej jakże trafnej uwadze Szkota, Portugalczyk zaczął grać o niebo lepiej, a przy okazji być postrzegany jako Manchester United a nie indywidualista taki jak Cantona czy Best, choć oni akurat uwodzili miliony kobiet swoim stylem.
Następna rzecz która mnie znów martwi, to spory brak udanych wyprowadzeń piłek do Giggsa ze strony Evry. Próbował sporo zdziałać w ataku i nie zawsze mu się to udawało, nawet przeważnie, ale miał kilka ładnych zagrań, a szczególnie odegrań z defensywy bez wychodzenia na flance. Częsty bywalec pola karnego Birmingham, a nie wiem po co.
Dobrze zaprezentował się także Anglik będacy naszym najdrożej opłacanym zawodnikiem, pomimo, że od czasu afery z nim samym, strzelił tylko jednego gola, to zaczyna odgradzać reszte defensywy rywala od Berbatova, co daje temu drugiemu sporo przestrzeni, a efekt? Jak widać w statystykach pomeczowych.
I to by było na tyle, reszty nie będę oceniał, bo nie widzę takiego sensu, jedynie pogratulować i życzyć sukcesu.