Tomasz Kuszczak po spotkaniu z Liverpoolem był zachwycony zachowaniem czystego konta, gdyż ma nadzieję, iż pomoże mu to przekonać sir Alexa Fergusona do mianowania go następcą Edwina van der Sara.
» Tomek ma nadzieje, że wkrótce zostanie bramkarzem numer 1
28-letni bramkarz w składzie United posiada nowego konkurenta, którym jest Anders Lindegaard, lecz Duńczyk podczas dzisiejszego pojedynku zasiadł na ławce rezerwowych. Polak po zaliczeniu 90 minut na boisku był nie tylko zadowolony ze swojego występu, ale także z postawy zespołu, która sprawiła, że Czerwone Diabły awansowały do IV rundy Pucharu Anglii.
- Jestem zadowolony, iż tak dobre udało nam się zacząć ten mecz - wyznał Tomek. - To było dobre spotkanie w naszym wykonaniu, szkoda tylko, że nie zdobyliśmy kolejnych bramek. Kontrolowaliśmy grę przez cały czas i wszyscy są bardzo szczęśliwi z pokonania Liverpoolu.
- The Reds w drugiej połowie znacznie poprawili swoją grę i mieli kilka groźnych okazji. Zespoły jak Liverpool, Arsenal czy Chelsea są zawsze bardzo niebezpieczne, gdy posiada się nad nimi tylko jedną bramkę przewagi, nawet kiedy grają w osłabieniu. Mieliśmy swoje szanse, żeby ich dobić jednak nie wykorzystaliśmy ich.
- Ja ze swojej strony zrobiłem to co do mnie należało - zachowałem czyste konto. Było zaledwie klika groźnych uderzeń, które udało mi się obronić, lecz to zawsze miła sprawa, gdy uda się nie wpuścić żadnej bramki. Zwłaszcza po dwóch ostatnich spotkaniach, kiedy dawałem z siebie wszystko, a i tak zdołano mnie pokonać. Niestety czasami tak się dzieje - wyjaśnił Polak.
Kuszczak nie był jednym piłkarzem United, który podczas potyczki z Liverpoolem zaprezentował się z bardzo dobrej strony.
- Jonny [Evans] pokazał dzisiaj klasę - dodaje bramkarz. - Dla niego ten mecz był równie ważny jak dla mnie. Zdaje sobie sprawę z tych wszystkich spekulacji na mój temat. Każde spotkanie ma dla mnie ogromne znaczenie ponieważ chcę udowodnić, że jestem w stanie zastąpić Edwina. Młodzi piłkarze - mówię tak ponieważ mam dopiero 28 lat, a Holender 40! - muszą być gotowi w każdej chwili. Podobnie sytuacja wygląda dla Jonny'ego czy Chrisa Smallinga. Kiedy dostajemy szanse musimy zagrać bardzo dobrze.
- W tak wielkim klubie jak ten jest niesamowita rywalizacja, więc za każdym razem kiedy menadżer na mnie stawia muszę wykorzystywać swoją szansę. To oczywista sprawa, tak to działa w każdej drużynie. Gdy jestem wystawiany to składu to po prostu chce dać z siebie wszystko. Mam nadzieję, że to zagwarantuje mi dobrą przyszłość w United.
Dzięki niedzielnej wygranej taka przyszłość na pewno czeka na Czerwone Diabły w Pucharze Anglii.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyniku. Dostaliśmy się do kolejnej rudny, w której zagramy przeciwko Southampton. Już nie możemy się doczekać tego starcia - zakończył Polak.
Bardzo możliwe, że Kuszczak podczas pojedynku na St. Mary dostanie kolejną szansę do zaprezentowania swoich umiejętności.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.