Ferguson: Jesteśmy łatwym celem ataków

– Można patrzeć na jakiekolwiek statystyki, strzały na bramkę, liczbę podań i takie rzeczy. Ale kiedy spojrzycie na nasze wyniki na Old Trafford, to niektóre występy były fantastyczne – mówi sir Alex Ferguson na antenie MUTV.

– Mieliśmy dwa słabe mecze wyjazdowe, z Sunderlandem w październiku i West Bromwich w ostatnią sobotę. Przeciwko Birmingham walczyliśmy i powinniśmy to wygrać. Poza tymi spotkaniami nasze występy z dala od domu były dobre. Oczywiście trwoniliśmy punkty, ale to nie uprawnia do stwierdzenia, że graliśmy źle.

– Jesteśmy łatwym celem takich ataków. Trzeba je po prostu ignorować i skupić się na głównym celu, jakim jest zdobycie mistrzostwa Anglii.

Manchester United we wtorek zrobił kolejny krok w stronę odzyskania prymatu w Premier League. „Czerwone Diabły” ograły Stoke City dzięki ładnym trafieniom Javiera Hernandeza i Naniego.

– Powtarzamy napastnikom, aby atakowali krótszy słupek. Chicharito tak dziś postąpił i został za to wynagrodzony – stwierdza Ferguson.

– Kiedy Stoke doprowadziło do remisu, to dostarczyli nam powodu do zmartwień. Muszę przyjrzeć się tej bramce jeszcze raz, bo przeciwnik nie był pilnowany. Nikt nie atakował rywala, a młody Chris Smalling, który był dziś fantastyczny, nie upilnował Tuncaya. Uważam, że to był bardzo łatwo oddany gol.

– Na szczęście Nani zdobył fantastyczną bramkę i dał nam na nowo prowadzenie. Zawsze jest zagrożeniem dla przeciwników, a w tym sezonie często trafia do siatki.

Wygrana nad Stoke pozwoli piłkarzom Manchesteru United spokojnie czekać na środowe mecze Premier League. Ciekawie będzie na Emirates Stadium, gdzie Arsenal podejmie Manchester City. Kolejne ligowe starcie „Czerwone Diabły” rozegrają z Tottenhamem dopiero 15 stycznia.

– Historia poprzednich sezonów pokazuje, że po Nowym Roku gramy lepiej. Wielkie spotkania nas nie martwią, a cieszą – dodaje Ferguson.