W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Menadżer Wigan Athletic Roberto Martinez jest przekonany, że wypożyczony Tom Cleverley jest jednym z najbardziej obiecujących talentów angielskiej piłki.
» Roberto Martinez jest wielkim fanem talentu Toma
Martinez uważa, że jeżeli Cleverley utrzyma obecne tempo rozwoju ma duże szansę na osiągnięcie piłkarskiego szczytu: - Tom rozwija się z sezonu na sezon.
- W poprzednich rozgrywkach Tom opanował swoją rolę w Championship do perfekcji. Myślę, że przyszła pora, aby dokonał tego samego w Premiership. Byłaby to dla niego wspaniała okazja na rozwój, ale to tylko moje skromne zdanie.
- Ostatnie zdanie należy do Manchesteru United, jednak jestem przekonany, że będą zachwyceni jego manierami piłkarskimi. Powoli rozwija swój potencjał jako niesamowity talent angielskiej piłki nożnej – zakończył Martinez.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (16)
1993greg: Mam nadzieję że jak wróci i dostanie szanse to ja wykorzysta. Bo chciał bym aby w niedalekiej przyszłości nasz środek pomocy składał się z Andersona i Cleverleya!!
Klimaa: Niesamowicie wiele dało mu to wypożyczenie. Mam nadzieję że Tom dostanie szansę na częstą grę tak jak Wilshere w Arsenalu który ma pewne miejsce.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Bruno Fernandes wznowił treningi przed meczem z Ipswich Town
Antony ma pożegnać się z Manchesterem United, Amorim wytypował następcę
Zirkzee bardzo rozczarowany swoją sytuacją w Manchesterze United
Piłkarze Manchesteru United zachwyceni Amorimem. „Mourinho 2.0.”
