Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Carrick: Potraktowano nas niesprawiedliwie

» 29 grudnia 2010, 11:02 - Autor: rogi - źródło: manutd.com
Po meczu z Birmingham City w szatni United na St Andrew's musiało być chłodno, bardzo chłodno. Michael Carrick jednak z optymizmem spogląda na całokształt dotychczasowych działań Manchesteru United w tym sezonie.
Carrick: Potraktowano nas niesprawiedliwie
» Carrick z optymizmem spogląda w przyszłość
Pomocnik przyznaje, że po wyrównującej bramce Bowyera w końcówce on i jego koledzy czuli się niesprawiedliwie potraktowani. Kontrowersyjna wyrównująca bramka odebrała im cenne dwa punkty. Gdy emocje już opadły, Anglik przyznaje, że mimo wszystko powinni być zadowoleni, zaczynając nowy rok na pierwszym miejscu w tabeli.

- Łatwo się załamać takim wynikiem i na pewno nie czuliśmy się dobrze schodząc z boiska - mówił Carrick dla MUTV. - Późno strzelone bramki zawsze są ciężkie do przyjęcia, ale przez sposób w jaki straciliśmy tego gola czujemy się niesprawiedliwie potraktowani. Najpierw Rio był faulowany, a później jeszcze ich zawodnik zagrywał ręką. Cóż, było, minęło, teraz patrzymy w przyszłość.

- Nadal jesteśmy w bardzo dobrej pozycji, jeśli spojrzeć na tabelę. Nie przegraliśmy dotąd żadnego ligowego meczu i jesteśmy w dobrej formie - przez większość czasu graliśmy dobrze na St Andrews, kontrolowaliśmy grę. Czekając na następny mecz chcemy, aby dobra passa została podtrzymana.

Dobre ostatnio wyniki, United zawdzięcza w dużej mierze Dimitarowi Berbatowowi, który w ciągu trzech dni, strzelił trzy bramki. Carrick twierdzi, że niewiele zabrakło, aby świętować kolejne zwycięstwo.

- Berba bardzo dobrze się zachował i świetnie strzelił - powiedział Carrick po meczu. - W ogóle swobodnie gra w polu karnym rywala. Mamy nadzieję, że mu to nie minie. Jego bramka postawiła nas w bardzo dobrej sytuacji, chociaż żeby być spokojnym o wynik spotkania, mogliśmy jeszcze coś strzelić.

Mimo tego że United zagrało dwa spotkania zaledwie w 48-godzinnym odstępie czasu, Carrick nie dopatruje się powodu słabszej końcówki w zmęczeniu zawodników.

- Fizycznie czułem się dobrze, nawet w końcówce - twierdzi pomocnik. - Birmingham wprowadziło na boisko wysokiego napastnika pod koniec i zaczęli na niego wysyłać długie piłki. Wtedy postanowiliśmy się bronić. Chcieliśmy kontratakować, mając do tego okazje, jednak jak widać druga bramka nie była nam pisana.

Mimo że Carrick nie dopatruje się powodu porażki w napiętym terminarzu, cieszy się z dość sporej przerwy jaka dzieli Czerwone Diabły od noworocznego spotkania z West Bromwich.

- Od następnego meczu dzieli nas sporo czasu! Będziemy gotowi, podniesiemy się po wtorku. Dobrze, że to spotkanie zakończyliśmy bez kontuzji. Mamy silny skład i tylko czekamy na kolejny mecz.


TAGI


« Poprzedni news
The Sun: Diarra zimą za 12 milionów?
Następny news »
Najlepsi piłkarze United: #8 P. Schmeichel

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (18)


Martin: Ja również uważam, że zostaliśmy potraktowani niesprawiedliwie. Takie remisy bolą najbardziej jednak Michael ma rację, takie rzeczy się zdarzają. Nie ma co wracać do tego co było, po prostu gramy dalej swoje. W nowy rok będą trzy punkty.
» 30 grudnia 2010, 23:45 #4
rvn10: No tak, bo z WBA męczarnie będą straszne, pozostaje modlić się z taką grą o zwycięstwo w tym meczu...
» 29 grudnia 2010, 11:15 #3
rogi: Popieram kolegę, Gibson dno totalne...
» 29 grudnia 2010, 11:38 #2
Martin: Jasne, nie idzie to najlepiej zwalić na Gibsona, swojego kozła ofiarnego.
» 30 grudnia 2010, 23:42 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.