W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Kapitan Arsenalu Londyn Cesc Fabregas wątpi w swój występ podczas poniedziałkowego starcia z Manchesterem United. Hiszpan nie jest do końca zdrów i ryzykowanie poważniejsza kontuzją raczej nie wchodzi w grę - nawet jeśli chodzi o szlagierowy pojedynek.
» Jak Kanonierzy poradzą sobie bez swojego kapitana?
Fabergas w meczu Ligi Mistrzów z Bragą po raz kolejny nabawił się kontuzji ścięgna udowego, przez co kolejny sezon w jego wykonaniu przeplatany jest występami i wizytami u lekarzy.
- Jeśli chodzi o mój powrót, to musimy poczekać jeszcze trochę, zanim dowiemy się czegokolwiek - rozpoczął Fabregas.
- Przez kilka dni byłem poza grą i teraz czuję się dobrze. Wszystko zmierza w dobrym kierunku, jednak nie jestem jeszcze gotów do gry w 100%.
- Teraz możemy tylko kontynuować naszą pracę. Z każdym dniem czuję się coraz lepiej, ale musimy znaleźć rozwiązanie problemu, jakim są powracające urazy.
- Może wystarczy trochę odpoczynku. Jednak wiem, że to nie jest powód moich kontuzji. Naprawdę chciałbym zagrać z Manchesterem United, ale zobaczymy za jakiś czas. Zagram, jeśli kontuzja ścięgna będzie zaleczona całkowicie. Nie chcę znów odwiedzać lekarzy - zakończył.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (17)
Martin: Może to dziwne bądź głupie ale czytając tego newsa odniosłem wrażenie jakby Hiszpan próbował się wymigać od spotkania z United. W każdym bądź razie jak tu już co niektórzy słusznie zauważyli Cesc nie jest w tym sezonie kluczową postacią jeżeli chodzi o zespół Arsenalu i jego brak nie powinien być dla nich większym osłabieniem. Mam nadzieję, że obydwa zespoły zagrają możliwie najsilniejszymi składami i przede wszystkim liczę na 3pkt.
fat1xd: W tym sezonie to nie jest ten prawdziwy Fabregas, pewnie myśli już o Barcelonie. Ja najbardziej obawiam się Nasriego, ten jest na gazie w tym sezonie i trzeba będzie na niego uważać. Dlatego brak Hiszpana nie jest raczej jakimś wielkim osłabieniem, sami fani Arsenalu tak twierdzą...
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.