Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Fergie: Wenger wreszcie coś zrozumiał

» 18 listopada 2010, 19:13 - Autor: Biafra - źródło: Sky Sports
Odwieczny rywal Arsene'a Wengera, menadżer United sir Alex Ferguson przyznał, iż Francuz zrozumiał wreszcie, że wślizgi są nieodłączonym elementem Premier League.
Fergie: Wenger wreszcie coś zrozumiał
» Szkot wyjaśnił swoje stosunki z menadżerem Arsenalu
Wenger od samego początku swojej przygody z Arsenalem Londyn nie miał najlepszych stosunków ze szkockim menadżerem, jednak w ostatnich latach konflikt bardzo zelżał na sile czego dowodem są bardzo pochlebne komentarze obu trenerów.

Francuz jest znany ze swojego zamiłowania do ostrego krytykowania zawodników którzy jego zdaniem zbyt ostro potraktowali któregoś z piłkarzy londyńskiego klubu.

Ferguson jest przekonany, iż właśnie odmienne postrzeganie brutalności gry było przyczyną ich konfliktu zaraz po tym jak Wenger przybył do Anglii. Jednak zdaniem menadżera United francuski trener od tego momentu wiele się nauczył i jego reakcje nie są już tak impulsywne jak kiedyś.

- Wydaje mi się, że gdy Arsene Wenger zaczął swoją pracę z Arsenalem nie potrafił zrozumieć kilku rzeczy i stąd nasz konflikt w początkowych okresach jego pobytu na Wyspach - wyznał sir Alex w wywiadzie dla Sky Sports.

- Nasze podejście do gry nie różni się od podejścia jego drużyny czy innych zespołów w dzisiejszej lidze.

- Nie nakłania swoich piłkarzy do faulowania i nienawidzi, gdy ktoś fauluje jego podopiecznych, lecz teraz patrzy na to wszystko odrobinę inaczej niż kiedyś.

- Zrozumiał wreszcie, że wślizgi i faule są nieodłącznym elementem Premier League i są jak najbardziej dozwolone, oczywiście do momentu kiedy nie stają się brutalne.

Ferguson wyjawił również iż nigdy między nim a Francuzem nie było wielkiej wojny, po prostu w paru kwestiach mieli odmienne zdanie.

- W ostatnich kilku latach nie zgadzaliśmy się w wielu sprawach, jednak nigdy nie było między nami wojny i nie wpłynęło to na nasze prywatne relacje - zakończył Szkot.


TAGI


« Poprzedni news
Ribery: Bastian, nie odchodź!
Następny news »
Ferguson: Mamy dużo szczęścia

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (9)


Tennant: Wenger to specjalista od "produkcji talentów"
Glory Glory MU
» 20 listopada 2010, 11:26 #4
m4ci3k: I to bardzo dobrze zrozumiał.W statach są na pierwszym miejscu pod względem żółtych i czerwonych kartek.
» 19 listopada 2010, 18:39 #3
H2O1994: Wegner jest jednak niedocenianym trenerem.
» 18 listopada 2010, 21:14 #2
Martin: Widocznie tak właśnie było. Od zawsze piłka na wyspach słynęła z twardej, męskiej gry w przeciwieństwie do np Hiszpanii. Widzieliście kiedyś spotkanie PL bez wślizgów? W życiu w to nie uwierzę. Gdzie jak gdzie ale w Premier League gra się twardo. Tak było, jest i pewnie będzie.
» 19 listopada 2010, 09:30 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.