Fergie: Wyzwaniem jest Chelsea, a nie City

Ferguson pytany przez dziennikarzy o utarcie nosa lokalnemu rywalowi odpowiedział: – To nie jest wyzwanie tak duże jak Chelsea. Wybaczcie mi, ale to Chelsea wygrała ligę w ostatnim sezonie. To jest nasze wyzwanie. Musimy dogonić Chelsea i to zrobimy.

– Jeśli nie dostrzegacie tego, kto wygrał ligę w ostatnim sezonie, to jesteście bardzo naiwni. Zwycięstwo w Premier League nie jest łatwe, nawet jeśli wygrywa się tylko jednym punktem. Chelsea jest bardzo doświadczoną drużyną i ktokolwiek ukończy rozgrywki wyżej od nich, będzie mistrzem Anglii.

Przed środowymi derbami sytuacja kadrowa Manchesteru United nie jest najlepsza. Sir Alex Ferguson, podobnie jak w spotkaniu przeciwko Wolverhampton, nie będzie miał do dyspozycji wszystkich piłkarzy. Szkot ze zmienników jest jednak bardzo zadowolony.

– W niedzielnym programie BBC Match of the Day usłyszałem, że byliśmy beznadziejni. Mieliśmy pięciu klasowych piłkarzy poza składem: Valencię, Naniego, Owena, Berbatowa i Giggsa. Zagraliśmy trzema ofensywnymi zawodnikami, którzy mają małe doświadczenie, a i tak wygraliśmy 2:1 – zauważa Ferguson.

– Myślę, że nasz wynik przeciwko Wolves był fantastyczny, biorąc pod uwagę wszystkie nasze problemy. Vidić i Evra cierpieli, Scholesy miał w ogóle nie grać, ale zagrał kwadrans na swoim poziomie.

– Nasze osiągnięcie, z tymi wszystkimi młodymi piłkarzami, było niesamowite. Musimy się koncentrować tylko na sobie. W futbolu nie ma znaczenia skąd pochodzi wyzwanie, bo musisz podejmować je wszystkie – stwierdza Ferguson.

Szkocki menadżer przed środowym meczem pochwalił również Roberto Manciniego, szkoleniowca Manchesteru City.

– Lubię Roberto, bo to dobry trener. Postawiono przed nim trudne zadanie, bo musiał zorganizować drużynę z zawodników, których widział pierwszy raz na oczy. Poradził sobie z tym nieźle – dodaje Fergie.