W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Pomocnik Manchesteru United, Anderson ponownie wyznał, iż jest w każdej chwili gotów opuścić Old Trafford i wrócić do swojego byłego klubu, FC Porto.
» Brazylijczyk nie potrafi wywalczyć na stałe miejsca w składzie United
Brazylijczyk, którego w 2007 roku za 17,5 miliona funtów ściągnął z portugalskiego klubu sir Alex Ferguson w ostatnim czasie bardzo często dawał do zrozumienia, iż chętnie wróci do swojego dawnego klubu.
22-letni zawodnik nie potrafi sobie wywalczyć stałego miejsca w składzie Czerwonych Diabłów w dodatku w ostatnich miesiącach nękały go kontuzje, co wyraźnie odbiło się na jego formie.
Wobec najnowszych doniesień o niezbyt dobrych relacjach z menadżerem United, Anderson przyznał, że nie wyklucza w najbliższym czasie powrotu do FC Porto.
- Pewnego dnia chciałbym znów zagrać dla Porto. Nie jestem w stanie powiedzieć kiedy to się stanie, jednak na pewno chcę tam zakończyć karierę - wyznał Brazylijczyk.
- Jednak stwierdzenie pewnego dnia nie oznacza teraz, gdyż chcę jeszcze spróbować powalczyć tutaj o miejsce w składzie - zakończył Anderson.
PauloKuhan: wrocil po kontuzji a wy na niego jedziecie ze slaby ze do rezerw sie na daje ja tam wole prawde niz klamstwa typu ronaldo jak chce odejsc to to mowi a nie bedzie jak ronaldo co raz mowil zostaje raz odchodze
Dantes86: Spokojnie przez 2 lata na Berbe polecialo miliony wyzwisk;) Sam nadawalem na niego heheh;) Ale od poczatku tego sezonu trzeba przyznac ze gra tak jak powinien i dlatego jest spokoj:) A Anderson?? Od samego poczatku dno i metr mułu tyle w jego temacie;) pzdr
Klimaa: Gdy zespołowi nie będzie szło zawsze Berba będzie obrywać za swój styl gry, nie okłamujmy się;p jak ma dzień to zrobi cuda. Jednak napastnik jest od strzelania bramek, dlatego ta pozycja jest najdroższa, a tu jednak Bułgar ma pewne "zaległości" teraz znowu nie strzelił od kilku spotkań, mam nadzieję że się przełamie i póki co zastąpi Rooneya w tym zawodzie.
Dantes86: Zgadzam sie z Tobą w 100% chodziło mi tylko o to że były to wtedy uzasadnione pretensje i że faktycznie one były a nie jak kolega -gwiazda2010- napisał że nikt nie najezdzal na Berbe;)
Dantes86: I niech wyp**** do Portogulaii.Nie można na niego patrzeć,od samego początku twierdziłem że jest to zawodnik najwyżej na rezerwy United.W każdym meczu udowadnia słusznośc tej teorii:) Co najbardziej u niego mnie wkurza to to ze nie potrafi nawet celnie zagrac pilki do zawodnika,nie mowiac juz o tym ze strzelil TYLKO jedna bramke...ehhhh szerokiej drogi Anderson;) zaraz mnie zminusujecie:D
Klimaa: Nic wielkiego dla klubu nie pokazał przez te lata spędzone w Anglii. Jak tak tęskni powinien odejść, może gdzie indziej pokaże swój talent. Jednak kwestia jest też pieniędzy klub będzie chciał odzyskać stracone fundusze a cena była bardzo wysoka.
Dlatego nie jestem zwolennikiem Brazylijczyków, bardzo wielu się nie sprawdza, nawet braciom Da Silva musimy dać dużo czasu na rozwój.
Martin: Dokładnie masz rację, bardzo wielu Brazylijczyków wymięka w Premier League. Jak napisałem to samo o potencjalnym transferze Kaki do United to mnie minusami "obrzucili".
Martin: "Czy jest sens szlifowania jego talentu ?"
No właśnie.. po co szlifować i tracić czas skoro zagra 1,2 sezony na pełnych obrotach i poleci do Porto czy nawet Realu? (już po szlifierce :) Nie lubię takiego podejścia.. On już teraz wie, że na pewno odejdzie tylko nie wie kiedy. Powinniśmy go zastąpić innym zawodnikiem, (może Defour?) który byłby gotów pozostać w United do końca kariery lub przynajmniej na bardzo, bardzo długo.
adriann1986: ogólnie jak na zawodnika lansowanego na nowego "ronaldinho to jest po prostu słaby. jak na ofensywnego pomocnika 1 gol to smiech na sali...
talir: Anderson przeszedł do MU z mianem "młodego zdolnego". Jednakże jego zdolności okazały się przeciętne, a młodość powoli mu przemija. Dla mnie jest on rozczarowaniem. Nie gra nawet odrobinę lepiej, niż w momencie gdy został sprowadzony do Manchesteru. Tak naprawdę jest słabszy od Fletchera zarówno w ataku jak i obronie, może od Carricka jest trochę lepszy. Na MU to jednak za mało, w dodatku ma osobie nie wiadomo jakie mniemanie, z taką grą chciałby łapać się do pierwszej 'jedenastki". Chyba ma swój własny świat. Stary Scholes deklasuje go pod każdym względem gry w środku pola, prócz szybkości.
Fenek: Kur*a to niech idzie bo tylko marudzi i zrzędzi, a na boisku już dawno nie pokazał nic specjalnego. Jak ma stękać przez kolejne sezony i rozwijać się jakby miał jeden neuron to niech idzie. Na jego miejsce i tak trzeba sprowadzić klasowego rozgrywającego.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.