W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Roberto Di Matteo nie krył zadowolenia po zremisowanym spotkaniu z Manchesterem United na Old Trafford. West Brom mimo szybkiej straty dwóch bramek odrobiło straty zaraz po przerwie dzięki błędom zawodników Czerwonych Diabłów.
» Menadżer WBA jest zadowolony, że udało mu się wywalczyć punkt w starciu z United
- Nigdy się nie poddajemy i to jest moja filozofia. Nie chcę, żeby moi zawodnicy się poddawali. Wymagam od swoich piłkarzy, aby walczyli – komentował Di Matteo.
- Od Manchesteru United oczekuje się, że będą mocno naciskać i stwarzać sytuacje strzeleckie. Oczywiście byłem zawiedziony bramkami, które straciliśmy, jednak koniec końców jestem zadowolony.
- Nie byliśmy tacy słabi w pierwszej części meczu i myślałem sobie, że jeżeli uda nam się zdobyć jednego gola po przerwie, to może coś się wydarzy?
Di Matteo na koniec skromnie skomentował dobre wyniki przeciwko „Wielkiej Czwórce”. Menadżer uważa, że nie ma co popadać w hurraoptymizm: - Każde spotkanie ma swoja historię, więc nie myślisz, co było wcześniej. Te mecze są już za nami.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.