Gibson: Presja w tym klubie jest duża

Irlandzki pomocnik w tym sezonie ma na swoim koncie tylko jeden występ w ligowym spotkaniu. Gibson dostanie jednak szansę w środowym meczu z Valencią w Lidze Mistrzów.

– Mam 23 lata i muszę grać regularnie – mówi Gibson.

– W Manchesterze United jest duża presja. Menadżer nie może sobie po prostu pozwolić na wrzucenie mnie do składu. Jeśli przegramy, to winny takiego stanu rzeczy będę ja.

– Oczywiście wina nie spadnie tylko na mnie. Jeśli jednak zaczynasz grać młodymi zawodnikami, a masz do dyspozycji takich piłkarzy jak Ryan Giggs czy Paul Scholes, to ludzie zaczynają zadawać pytania.

– Nie da się nabrać zbyt wiele doświadczenia siedząc na ławce rezerwowych. Kiedyś musisz zacząć grać.

– Widzę to tak, że jeśli za każdym razem będę grał na miarę moich możliwości, to będę ważnym członkiem zespołu.

– Oczywiście, że wolałbym być wybierany do pierwszego składu w każdym meczu. Realizacja tego celu zajmie mi trochę czasu. Nie zamierzam się jednak poddać.

– Myślę, że w Manchesterze United zdobędę więcej medali, niż gdziekolwiek indziej. Jeśli będę grał dla Manchesteru United, to automatycznie będę powoływany do reprezentacji Irlandii – dodaje Gibson.