Berbatow uczy się od Fergusona

Bułgar obecnie dzięki znakomitej formie spłaca kredyt zaufania jakim obdarzył go Ferguson sprowadzając dwa lata temu z Tottenhamu za ponad 30 milionów funtów. Jak przyznaje Berbatow traktuje on Szkota nie tylko jak menadżera, ale także jak mentora od którego można się bardzo wiele nauczyć m.in na temat technik trenerskich.

- On jest jednym z najbardziej utytułowanych menadżerów w historii piłki nożnej - wyznał Dymitar w wywiadzie dla MUTV. - Zapisuję sobie różne rzeczy na temat sposobu w jaki nas trenuje czy jak traktuje swoich piłkarzy. To coś jak szkoła. Pracujesz z najlepszym trenerem i grasz z najlepszymi zawodnikami. Staram się jak najwięcej nauczyć. Jestem w największym klubie na świecie. Jeśli ma się jeszcze czegokolwiek nauczyć to tylko tutaj.

Berbatow wyjawia również, iż był pod wielkim wrażeniem Fergusona gdy pierwszy raz przybył na Old Trafford z Tottenhamu. Jednak szybko okazało się, że nawet najbardziej utytułowany Brytyjski menadżer ma bardzo skomplikowany charakter i jest człowiekiem, który robiąc swoją słynną suszarkę ma na celu tylko i wyłącznie Twoje dobro.

- Na samym początku nie wiedziałem czego się spodziewać, byłem pod jego wielkim wrażeniem. Potem okazało się, że to bardzo miły człowiek. Potrafi żartować z piłkarzami, jednak gdy coś idzie nie po jego myśli potrafi być bardzo surowy, ale nie czujesz się przy tym niekomfortowo. Zawsze chce twojego dobra oraz tego, abyś wierzył w samego siebie. Każdy człowiek jest inny. Trzeba próbować różnych metod, aby dotrzeć do niektórych piłkarzy. On tak postępuje. Rozmawia z każdym, aby go zmotywować - zakończył Dymitar.