W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Nani twierdzi, że swoją wysoką formę zawdzięcza w dużej mierze rozmowie z sir Alexem Fergusonem. Skrzydłowy Manchesteru United uważa, że jest w życiowej dyspozycji.
» Nani niejednokrotnie pokazywał w meczach, że stać go na wiele
- Miałem pogawędkę z sir Alexem Fergusonem o różnych sprawach. Wiedziałem, że po powrocie po kontuzji muszę coś zmienić, ponieważ chciałem grać regularnie, rozwinąć się i pokazać wszystkim co potrafię - mówi Nani.
- Kiedy tylko wyzdrowiałem pracowałem ciężko każdego dnia na treningach i menadżer dostrzegł mój wysiłek. Porozmawiał się mną i powiedział, że moja szanse wkrótce nadejdzie, i kiedy tak się stało, wszystko potoczyło się lawinowo.
- Zawsze miło jest słyszeć wsparcie od fanów za plecami. W zeszłym sezonie byli bardzo pomocnik dla mnie, za co jestem bardzo wdzięczny. Ich wsparcie dało mi więcej pewności siebie do występów i grania najlepiej jak potrafię w każdym meczu - kończy Nani.
SzYnA: jeszcze gdybys wiedzial kiedy podać a kiedy strzelić, mniej pajacował jak crystek, nie symulował i udawala jak dida z celticiem to by było fajnie, i fulham by dostało bramke na 4-1 i z evertonem moglaby byc wygrana a nie remis...
ziok: Przyznam, że też nie lubię jak ktoś symuluje i to mi się w ostatnim meczu Naniego nie podobało, ale w poprzednich nie symulował, nie próbował wymusić faulu, po prostu grał, więc na razie nie oceniajmy go w tej "strefie" i poczekajmy na następny mecz, wtedy zobaczymy, czy nadal będzie chciał tak grać, czyli symulować...
ziok:Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.09.2010 12:45
I tak dalej Nani! Nareszcie pokazujesz swoją prawdziwą klasę i osobowość. Mam nadzieję, że w tym tym sezonie do wielu asyst dołożysz jeszcze kilka/kilkanaście goli .
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.