Zinedine Zidane przyznał, że Paul Scholes był jego najtwardszym rywalem. Francuz wcale nie dziwił się postawie Fabio Capello, który próbował namówić do powrotu do kadry angielskiego zawodnika.
» Jak sę okazuje, Zizu jest wielkim fanem Paula Scholesa
- To naturalne, że chcesz mieć w drużynie najlepszych piłkarzy i nie ma wątpliwości, co do tego, że Paul Scholes stanowi klasę sam dla siebie. Jest prawie nietykalny w tym co robi. Nigdy nie mam dosyć oglądania jego gry. Rzadko trafia się kompletny piłkarz, lecz Scholes jest najbliższy tego tytułu – mówił Zidane dla Sunday Mirror.
- Paul był niezwykle ciężkim rywalem do grania przeciwko. Nie miało się czasu przy piłce, kiedy on był w pobliżu. Potrafił uprzykrzyć życie. To ten typ zawodnika, którego chcesz mieć przy sobie, nie w przeciwnej drużynie, ponieważ potrafi narobić wiele szkód.
- Jest bardzo utalentowany. Przez niego gra sprawia wrażenie prostej. Odejście z kadry pozwoliło mu skoncentrować się na grze w klubie, co niewątpliwie przyczyniło się do rozwoju jego kariery. W miarę z upływem lat trzeba się dostosowywać. Nie ma się już tyle siły i energii. Trzeba to zrekompensować w inny sposób – zakończył Zinedine Zidane.
manutdfan92:Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.08.2010 14:12
Zidane to po Giggsie i Scholesie mój ulubiony zawodnik. To chyba najlepszy piłkarz jakiego miałem przyjemność oglądać w akcji, więc takie słowa o Scholesie z jego ust bardzo cieszą.
CRfan: Zidane, wprost genialny zawodnik, żaden Messi, Ronaldinho czy C.Ronaldo nie mają szans równać się z nim za najlepszych lat, a do tego nawet on uważa Scholes'a za świetnego piłkarza.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.