W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Ryan Giggs, który jest już żywą legendą Manchesteru United, przyznaje, iż dalszej gry w zespole najbardziej mobilizują go porażki, które są zawsze wielkim rozczarowaniem.
» Sir Alex Ferguson i Ryan Giggs są ikonami klubu
W minionym sezonie Manchester United stracił mistrzostwo Anglii na rzecz Chelsea, która uzbierała, w końcowym rozrachunku, zaledwie jeden punkt więcej. Walijczyk przyznaje, iż takie sytuacje mobilizują go do dalszej gry.
- Podczas mojego pierwszego sezonu w United przegraliśmy ligę z Leeds. To mi utkwiło w pamięci. Łatwiej jest się zmobilizować po serii porażek, niż po serii zwycięstw - przekonuje Giggs. - Dzieje się bowiem tak, iż rozczarowania sprawiają, że jesteś głodny gry.
- W każdym sezonie powinieneś szukać nowych wyzwań i ja właśnie tak robię grając w United. Tak się dzieję przed każdym sezonem. Na każdy z niecierpliwością czekam. Uwielbiam pomagać United, które pomaga mnie.
- Mam szczęście, że gram wśród tak wspaniałych piłkarzy, w tak świetnej drużynie. Nigdy nie było punktu, na którym mi by nie zależało. Właśnie dlatego od tak wielu lat gram w jednym klubie - zakończył Ryan Giggs.
Ryan Giggs jednak nie jest jedynym zawodnikiem Manchesteru United, który w klubie występuje od tak wielu lat. Innym przykładem zawodnika wiernego barwom jest Paul Scholes, który wraz z 'Walijskim Czarodziejem' przebywa obecnie na tourze po Ameryce Północnej.
- Zawsze umieli wywierać wielki wpływ. Świetnie wkomponowali się w standardy klubu. Są od lat idolami dla dzieci i bardzo dobrze, bo są dobrymi przykładami. Także ich życie jest godne podziwu - wtrącił się sir Alex Ferguson.
- Niesamowite jest to jak są konsekwentni. Wciąż dają z siebie wszystko na treningach, czy na meczach. Są godnymi do zapamiętania ludźmi - mówił Ferguson.
Na sam już koniec Ryan Giggs mimo zakończenia wywiadu postanowił dodać od siebie jeszcze kilka słów.
- Nawet teraz, pomimo upływu wielu lat, gra dla United jest wyjątkowa. Co by się nie działo wokół Old Trafford jest wyjątkowe. Myślę, że klub opuszczę, gdy skończę odczuwać magię tego miejsca. Gram dla United z tak dużą pasą, jak w wieku 17 czy 18 lat - zakończył już definitywnie Walijczyk.
Klimaa: Prawda. W każdym meczu mobilizacja musi być na 100%!! Giggs razem ze Scholes'em to przykład prawdziwego profesjonalisty. Mam nadzieję że "11" zostanie zastrzeżona jako podziękowanie ze strony klubu, wydaje mi się że to byłby największy prezent w jaki klub może podziękować za tyle lat wspaniałej gry.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.