Nietypowy wywiad z O'Shea

Dziękuję wam za wszystkie pytania. To prawdziwa przyjemność rozmawiać z wami - John O’Shea

Jak przyjeliście nowych kolegów do zespołu? Byliście dla nich wsparciem w ich pierwszych dniach, czy też raczej utrudnialiście im życie? - Santhosh Ramani
Nie, nie było żadnych utrudnień. Przyjeliśmy ich po przyjacielsku, bez żadnych zbędnych ceremonii. Natomiast w reprezenatacji Irlandii mamy taki zwyczaj, iż gracze nowo przybyli muszą podczas pierwszego wspólnego obiadu stanąć przed wszystkimi i zaśpiewać. Muszę przyznać, że występ Darrona Gibsona był okropny, na szczęście lepiej poszło mu na moim weselu.

Kto najgłośniej słucha muzyki w szatni i jaką przeważnie muzykę puszczacie? - Cheryl Lee
Obecnie w szatni bryluje Gary, który co chwile puszcza nam jakieś przeboje z lat 90-tych. Jednak na co dzień najgłośniej muzyki słucha Patrice, którego nie ma z nami teraz na tournee. Puszcza nam świetne nowe kawałki na zmianę ze starymi przebojami.

Za wyjątkiem Old Trafford, na jakim stadionie gra Ci się najlepiej i dlaczego? - John O'Brien
Muszę przyznać, że najbardziej lubię grać na White Hart Lane oraz na Goodison Park. Są to stadiony starej daty, na których kibice siedzą bardzo blisko Ciebie, przez co panuje tam niezwykła atmosfera.

Jeśli miałbyś wybrać piłkarza z dowolnego okresu czasu, to z którym chciałbyś zagrać u boku, a z którym się zmierzyć? - Bhargav Rajamannar
Zagrać z Georgem Bestem, a przeciwko Maradonie. Może jeszcze przeciwko Paddy’emu Crerandowi. Musiałem to napisać, gdyż jest tutaj obok w pokoju. Oglądałem wiele nagrań ze spotkań Bestiego, mój ojciec po prostu go uwielbiał. Był bardzo wyjątkowym pilkarzem. Odnośnie Maradony przypuszczam, że dałby mi niezłą lekcję jako obrońcy.

Kliknij TUTAJ, aby przeczytać całość!