W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Gary Neville uważa, że ostry temperament Wayne’a Rooneya nie jest żadnym problemem w kadrze Anglii. Kolega z drużyny twierdzi również, że całe zamieszanie i presja spoczywająca na Wazzie nie wpłynie na jego grę.
» Neville ma dość bzdur o "nieutemperowanym" Rooneyu
- Nie wiem czy mam się śmiać, płakać czy złościć gdy słyszę jak ludzie podważają temperament Rooneya. Problem? Jego charakter to jedna z jego mocnych stron. Wazza jest wojownikiem i okazjonalnie prowadzi to do tarapatów. Jednak to zdarza się marginalnie – od dwóch lat nie dostał żadnej kartki w reprezentacji kraju. Również w Manchesterze United, przez cztery lata gry został odesłany z boiska zaledwie raz.
- Co z jego dobrymi cechami? Odwagą, bezgranicznym entuzjazmem, parciem na bramkę? Doprowadza mnie do szaleństwa szukanie przez ludzi dziury w całym. Czy oni oczekują perfekcji?
- Gra w kadrze Anglii potrafi rozbić zawodnika. Już to widziałem. Jednak nie sądzę, żeby cokolwiek mogło zniszczyć Rooneya. Chce grać, da z siebie wszystko i jeżeli to nie pomoże, wróci w następnym tygodniu i spróbuje ponownie.
- Charakter? Nie znam chyba drugiego takiego zawodnika, na którego nie wpływa codzienny nastrój czy zewnętrzna presja. Jego forma może się wahać, jak każdego piłkarza, jednak on zawsze chce dostawać piłkę i ciągnąć grę dalej – zakończył Gary Neville.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (3)
Bartoosh21: Roo jest totalnie bez formy to co gra ostatnio w reprezentacji to piach zresztą jak cała reprezentacja.. brakuje kapitana i to widać bardzo dobrze... brakuje mi Joe Cole'a a Defoe od pierwszych minut, jak dla mnie to Gerranrd lub lampard na ławę za któregoś z nich na skrzydło dac Joe no i chyba Roo potrzebuje poczuć ławkę bo zdecydowanie wiecej zamieszania robi Heskey a i Defoe pokazał się z niezłej strony (o ile mozna cokolwiek chwalic u anglików)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.