Koksu: Jezu...Co chwile ktoś inny przymierzany jest do naszego klubu...co dzień po trzech-czterech nowych potencjalnych przyszłych zawodników podsuwa nam prasa...A jak dla mnie najważniejsze to nie stracić najlepszych zawodników...to jest pryjorytetem...Fakt,odszedł Tosić ale on tak naprawde nic nie pokazał,nic nie znaczył w Manchesterze.Nie będe robił wywodów co by było gdyby więcej grał itp...to jest już nie ważne..
Idąc dalej torpem transferów to zakupiliśmy dwóćh zawodników ( Smilling i Hernandez)
Chicarito wydaje mi się być bardzo trafionym zakupem...poprostu,bez argumentów...tak sądze.
Natomiast Smilling coś mi nie pasuje...boje się że może być za słaby...choć nie kryje,że takim znawcą jak Saf to nie jestem,pozatym chcaiłbym się omylić...Co do Fostera który odszedł to też jest jak najbardziej wzmocnienie naszego składu ;) - wiecie o co chodzi
I zaczyna się ten wiecznie poruszany i niezgłebiony niczym kosmos temat-playmaker,napastnik i obrońca jeśli Vidić odejdzie...
Napastnika nie chce żadnego...mamy ich od cholery...wszyscy piszą,że są oni za słabi...ale skąd mamy to wiedzieć skoro oni prawie wogule nie grają...
Berbatov nie jest najlepszym zawodnikiem to fakt...ale nie jest też najgorszym z możliwych...
Wierze w Welbecka a Macheda już pokazał że coś tam potrafi...Pozatym jeśli nie damy im pograć to nigdy nie zaczną nic osiągać i pouciekają do innych lubów gdzie mogą sie rozwinąć a wtedy będzie troszke głupio...
Playmaker...też mozna pokombinować...Mamy Andersona któy nic nie pokazał.sam nie wiem dlaczego...wiem że miał kontuzję ale przed nią troszke grał i średnio mu to wychodziło...mimo wszystko wierzę w niego...pozatym może już czas dać szanse M.Jamesowi...myśle że też dałby rade...musiałby...Scholes czy Giggs nie mieli lekko od młodzika byli ciśnięci i dali rade ...może to jest rozwiązaniem...
Co do obrońcy...(nareszcie ;) Jak na razie nie płakałbym bo nic się nie stało...jeszcze.
Natomiast zastanowiłbym się czy nie lepiej z dwojga złego sprzedać Vidica w tym roku...dostać łądną gotówkę niż poczekać aż nasza ostoją obrony odejdzie za darmo gdzieś indziej...
z dwojga złego sprzedałbym go odrazu,a za pieniądze które bym dostał kupiłbym obrońce.Napewno nie Chieliniego...jest za drogi tak sądze,pozatym nie wiem po co miałby odchodzić ze swojego klubu...Ja zainteresował bym się Kjaerem,a przedewszystkim ściągnął bym Subotića...to jest geniusz i na 99% zastąpił by Vidića a pod skrzydłami naszych trenerów i Safa rozwinął by się na miarę swojego rodaka z naszego ukochanego Klubu.
A moż stałby się jeszcze lepszym zawodnikiem niż jest Vidić... ;p
Pozdrawiam