Lubimy okres transferowy, ponieważ z reguły przygrzewa wtedy słońce. No, w tym roku niestety się nie udało. Poza tym lubimy okres transferowy dlatego, że możemy wtedy podyskutować, pospekulować na temat przyszłych transferów. A więc spekulujmy…
» Spekulacje transferowe będą trwały jeszcze przez długi czas
Szaleje Barcelona, szaleje Real Madryt, Chelsea i Manchester City szalały będą na pewno. A co w United? Tutaj bez zmian.
Strategia
Całkiem niedawno świat obiegła informacja, że Czerwone Diabły mają budżet transferowy sięgający 180 milionów funtów. Świetnie! Należy jednak nadmienić, iż rocznie możemy stracić ‘zaledwie’ 25 milionów. Cóż, gdyby wszystkie kluby polskiej ekstraklasy do dyspozycji miały taką kasę, to w naszej rodzimej lidze zaroiłoby się od serbskich czy też białoruskich gwiazd. Ekstraklasa to jednak nie Premiership, a Legia Warszawa to nie Manchester United. Nie trudno zatem wywnioskować, że takie pieniądze to zaledwie kropla w morzu finansowych potrzeb diabelskiego klubu.
Początkowo myślałem, że ściąganie młodych, utalentowanych piłkarzy za relatywnie małe pieniądze jest naszą strategią transferową. Powiem więcej, takie podejście bardzo mi odpowiadało. – A nóż trafi się drugi Cristiano Ronaldo – powtarzałem sobie. Na straży podobnego stanowiska stali sir Alex Ferguson i David Gill . Jednak po doniesieniach angielskiej prasy stwierdzam, iż jest to strategia nie tyle preferowana przez trenera, co wymuszona przez właścicieli. Nie łudźmy się zatem, że na Old Trafford zawitają takie gwiazdy jak Sergio Aguero, Zlatan Ibrahimovic, czy Franck Ribery. Lecz boss na rynku transferowym nie śpi, on działa.
Chicharito!
Nie będę oszukiwał, że podszedłem dość sceptycznie do tego transferu. Jest Latynosem, a jak wiemy piłkarzom z Ameryki Południowej z reguły nie wiodło się w Manchesterze United. Przykłady Juana Sebastiana Verona, Klebersona, czy nawet Andersona mówią same za siebie.
Postanowiłem jednak sprawdzić co to za jeden. Obejrzałem kilka jego spotkań w kadrze oraz w klubie i muszę przyznać, iż chłopak piłkę kopać potrafi. Imponuje świetną skutecznością, jest szybki i nieźle współpracuje z kolegami. Największą jego zaletą jest gra głową. Hernandez nie zalicza się do najwyższych, co nie zmienia faktu, że zdobył sporo bramek właśnie strzałami z główki. Pokładam w nim wielkie nadzieje, jestem przekonany, iż to właśnie Chicharito będzie idealnym partnerem dla Wayne’a Rooneya.
Trzeba działać
Hernandez Hernandezem, ale jakieś zakupy robić trzeba. Fakt, mamy Gabriela Obertana, Mame Birama Dioufa, Chrisa Smallinga, Federico Machedę i kilku innych młodych gniewnych, ale United potrzebuje wzmocnienia „na już”. Jestem pewny, że właśnie pomyśleliście o Yoannie Gourcuffie, Davidzie Silvie, Juanie Macie i innych zawodnikach, w przypadku których negocjacje transferowe zaczynają się od 30 milionów funtów. Tutaj pole do popisu ma Real Madryt i Manchester City.
Bądźmy realistami, aktualnie jest dwóch zawodników z uznanymi nazwiskami, którzy mają szanse na dołączenie do Manchesteru United. Są nimi Joe Cole oraz Rafael van den Vaart. Ten pierwszy jest świetnym angielskim skrzydłowym i jest do ściągnięcia za darmo, co zapewne ucieszy szanownych właścicieli naszego klubu. Drugi z kolei jest niezadowolony ze swojej pozycji w Realu i pragnie jak najszybciej zmienić pracodawcę. Cena za Holendra nie będzie również zbyt wygórowana, bo czym jest marne 20 milionów funtów, w porównaniu z aktualnymi, wywindowanymi cenami za piłkarzy?
Czas rozstań?
Jeśli zapytać kibiców, którego z piłkarzy należałoby przepędzić jak najdalej z Old Trafford, to odpowiedź byłaby jedna – Dymitar Berbatow. Innego zdania jest Ferguson, a jak powszechnie wiadomo to on ma ostateczne zdanie, więc Bułgar zostaje.
Ja pozbyłbym się natomiast jak najszybciej Michaela Carricka. Dlaczego? Ponieważ w tym sezonie grał katastrofalnie. Nie stworzył niczego, a nawet zaryzykuję stwierdzenie, że więcej akcji zepsuł. Nie zmienia to jednak faktu, iż Anglik, na moje nieszczęście, zostanie. Reszta składu jest w zasadzie nie do ruszenia, więc drużyna będzie się tylko poszerzała.
Już wkrótce…
W związku z tym, że jestem urodzonym optymistą, na zakończenie napiszę to, w co naprawdę wierzę. Do klubu trafi Joe Cole, Hernandez stworzy z Wazzą duet marzeń, a nasze młode wilki będą odgrywały coraz istotniejszą rolę w drużynie. Z tak szerokim i utalentowanym składem w następnym sezonie wrócimy i odbierzemy Chelsea to co nasze.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.