W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Koreańczyk odegrał w tym sezonie bardzo ważną rolę w Manchesterze United, ponieważ świetne występy zaliczył nie tylko na skrzydle, do czego zdążył już nas przyzwyczaić, ale także i w środku pola.
» Park Ji-Sung może być spokojny o swoją przyszłość
Sezon w skrócie: Pierwszym występem Parka był pojedynek z Burnley, w którym Manchester United zanotował szokującą porażkę. Z powody kontuzji kolana odniesionej podczas wrześniowych derbów Manchesteru, które poprzedził podpisaniem nowego kontraktu z drużyną, wyleciał ze składu na ponad dwa miesiące. Po powrocie do gry Park często spisywał się fantastycznie dając popis swoich umiejętności w meczach z Arsenalem, Milanem oraz Liverpoolem. Uraz kostki sprawił, iż nie brał on udziału we wszystkich decydujących spotkaniach, ale warta jest odnotowania jego bramka w meczu ze Stoke. Było to zarazem ostatnie trafienie Manchesteru United w minionym sezonie. - To jest jeden z tych zawodników, którym zawsze możemy zaufać i wierzyć, iż dobrze wykona zadanie, ponieważ jest niezwykle zdyscyplinowany - chwalił zawodnika sir Alex Ferguson.
Pamiętny moment: Wszystkim nasuwa się na myśli występ Parka przeciwko Milanowi, ale należy pamiętać, iż także w domowym meczu z Liverpoolem spisał się on fenomenalnie. Pilnujący w tym meczu Koreańczyka Javier Mascherano był bezradny, o czym może świadczyć decydująca bramka, którą zdobył właśnie Azjata, po świetnym podaniu Darrena Fletchera. Park Ji-Sung w tym meczu niemal jednogłośnie został wybrany najlepszym piłkarzem meczu.
Co dalej? Koreańczyk nigdy nie będzie rywalem Wayne'a Rooneya w walce o Złotego Buta i nie będzie miał takiego wpływu na grę zespołu, jak Edwin van der Sar, to prawda. Możemy jednak być przekonani, iż w sezonie 2010/11 będzie kontynuował serię świetnych występów, które zapoczątkował w minionych rozgrywkach. Nie ma mowy o jego odejściu z Old Trafford.
Ilość występów: Premier League 10(7)/3; Champions League 5(1)/1; Carling Cup 2/0. Łącznie 17(8)/4.
- Najprawdopodobniej dopiero po meczu z Milanem ludzie zaczęli doceniać wielką rolę, którą odgrywa Ji w zespole. Na szczęście, zawodnicy w szatni wiedzieli o tym od dawna - Michael Carrick.
Klimaa: Zawodnik bardzo cenny dla klubu! Nie ma co dużo mówić, takich zawodników potrzebujemy. Z charakteru bardzo przypomina Giggsa, cichy, z dala od skandali - takich zawodników się docenia.. Mam nadzieje że w przyszłym sezonie będą omijać go kontuzje i odegra większą rolę w drużynie.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.