W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Bramkarz Wigan Athletic Mike Pollittwątpi w zaskarbienie sobie sympatii sir Alexa Fergusona po spotkaniu z Chelsea Londyn, w którym to zmuszony był wyciągać futbolówkę z siatki aż ośmiokrotnie.
» Mike Pollit żałuje, że nie był w stanie pomóc dawnym kolegom
Pollitt, który swoją profesjonalną karierę rozpoczynał w 1990 roku właśnie w Manchesterze United, był bezsilny wobec nieustannego naporu Londyńczyków.
W rozmowie z Wigan Observer Anglik wyznaje: - pragnąłem, żeby to Manchester zdobył tytuł. Występowałem tam jako młody chłopak, bardzo chciałem się im przysłużyć.
- Nie sądzę, żebym po tym spotkaniu miał jakieś względy u sir Alexa. Nie sugeruję, że kiedykolwiek miałem, aczkolwiek cała ta sytuacja raczej do tego nie doprowadzi.
- Czuliśmy, że możemy coś zrobić, pokrzyżować plany Chelsea, jeśli tylko utrzymamy się przez pierwsze pół godziny. Niestety tak się nie stało, straciliśmy szybko bramkę, która nas załamała - zakończył.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (2)
MrKubinho: To nie ich winna nie możemy polegać na innym klubie. To nasz wina, mam nadzieje że Man Utd nie popełni takich czasami banalnych błędów jak w tym sezonie . ( może dlatego że nie będzie Fostera XD )
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.