W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Nani w rozmowie z The Times przyznał, iż jego dobra postawa w drugiej części sezonu jest w dużej mierze zasługą Patrice'a Evry, który udzielił wsparcia Portugalczykowi, gdy ten stracił zaufanie w oczach kibiców i dziennikarzy.
» Nani znalazł oparcie w Evrze
W pierwszej części sezonu, gdy wszyscy oczekiwali, iż Nani będzie w stanie zastąpić Cristiano Ronaldo, Portugalczyk spisywał się bardzo słabo. Wówczas media zaczęły sugerować, iż sir Alex Ferguson zdecyduje się zimą sprzedać byłego piłkarza Sportingu Lizbona.
Wówczas, dość nieoczekiwanie, forma skrzydłowego Manchesteru United znacznie podskoczyła w górę, jak przyznał sam Nani duża zasługa w tym Patrice'a Evry, który był jego prawdziwym mentorem.
- Pat jest moim wielkim przyjacielem - rozpoczął. - Tłumaczył mi, aby zachował spokój, ponieważ on kiedyś był w podobnej sytuacji, gdy trafił na Old Trafford. Mówił mi, że jeżeli uda mi się pokonać przejściowe problemy, to moja pozycja znacznie wzrośnie - zakończył.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (25)
Bartoosh21: obecnie Nani potrafi wykonac taką robotę jak Ronaldo.. świetnie miesza na boisku, kręci obrońcami potrafi świetnie dograć a i coraz częściej strzela bramki... byc może w nastepnym sezonie Rooney z Nanim strzelą razem ponad 50 bramek.. oby ;]
daw7: Forma NANI'ego zdecydowanie wzrosła szczególnie na końcówkę sezonu mam wielką nadzieje ze Nani bd w przyszłym sezonie prezentował tak wysoką formę... :) ;]
Klimaa: zauważyłem że Evra jest takim dobrym duchem zesołu, bardzo bardzo ważny zawodnik bez którego wiele rzeczy by się posypało. Razem z Nanim tworzą świetną lewą stronę, uzupełniając się wzajemnie. I cieszy to że zawodnicy z drużyny są takimi..prawdziwymi przyjaciółmi..
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.