ax1d: ech,
a kiedy na początku i w środku sezonu niektórzy pisali, że strasznie głupie porażki i remisy będą nas drogo kosztować, to jak zwykle zostali zasypani komentarzami "inni stracą punkty pod koniec". a tu zrobili hecę i stracili mniej, niż my. to wieczne oglądanie się na końcówkę sezonu jest już odrażające. Chelsea nie jest już młodą drużyną, ma świetnego, doświadczonego trenera i wie, jak grać w piłkę, nie tylko przez 90 minut, ale i przez 38 kolejek. zostaliśmy skarceni za swój hurraoptymizm i zbyt wielką wiarę w siebie, a raczej niewiarę w przeciwników. mam tylko nadzieję, że zostaną W KOŃCU wyciągnięte z tego wnioski i w przyszłym sezonie nie zaczniemy od porażki w drugim meczu, czy 3 remisów w pierwszych 6 spotkaniach, ale od początku będziemy walczyć o każdy punkt. póki co wydaje mi się, że dla United sezon rozpoczyna się od końca października - wtedy zaczyna się gonić. nie tędy droga, bo nie zawsze liderzy będą się potykać, co pokazali rentboyz w tym sezonie. bez zmiany mentalności i nastawienia, każdy sezon będzie wyglądał tak samo, jak 4 ostatnie. w żadnym nie będziemy spokojni o mistrza i będziemy musieli zaklinać rzeczywistość. a najgorsze jest to, że wcale nie musimy, tylko robimy to niejako na własne życzenie, lekceważąc początek rozgrywek. miejmy więc nadzieję, że od przyszłego sezonu będziemy liderem od pierwszego do ostatniego meczu :)