Moyes dementuje pogłoski

Mimo że Czerwone Diabły mają wciąż duże szanse na czwarty z rzędu tytuł mistrza kraju, wiele mówi się o tym, że Ferguson jest już bliski opuszczenia stanowiska szkoleniowca. Wymieniono już wiele nazwisk, które mogłyby zastąpić Szkota, z Jose Mourinho na czele. Nieco w cieniu, ale również w gronie faworytów wymieniany jest obecny trener Evertonu, David Moyes. Sam zainteresowany podchodzi jednak do całej sprawy z dystansem.

- To Steve’a Bruce’a, Marka Hughesa i Roya Keane’a jeszcze niedawno wymieniano jako jego następców. Gdy moi piłkarze są przedmiotami spekulacji na temat ich odejścia z klubu denerwuje mnie to. Dlatego też nie chcę sam brnąć w takie plotki. Z tego co wiem, to takie gadanie jest tylko stertą bzdur – powiedział Moyes.

- Jedyne co mogę powiedzieć, to że dzień w którym Fergie skończy swoją przygodę z piłką będzie tragiczny. Jest osobą, na którą wszyscy ludzie futbolu, wszyscy managerowie patrzą z respektem. Nawet jeśli z kimś się przekomarza przed meczem, to po ostatnim gwizdku potrafi wypić z nim lampkę wina. Ma taż wystarczająco godności i klasy, aby zadzwonić do kogoś i pomóc mu, gdy wszyscy się przeciw niemu odwrócą lub gdy straci pracę.