W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Diego Forlan w jednym z wywiadów powiedział, że podczas pobytu w United nie grał dobrze tylko dlatego, że sir Alex Ferguson nie potrafił go odpowiednio wykorzystać na boisku.
» Diego rozpamiętuje pobyt na Old Trafford
Teraz Urugwajczyk szykuje się do czwartkowego półfinału Ligi Europejskiej w którym jego Athletico Madryt zmierzy się z Liverpoolem.
- Gra przeciwko Liverpoolowi to zawsze wielka motywacja – powiedział Forlan. – Dobrze to znam, bo grałem przeciwko nim będąc jeszcze graczem Manchesteru United. Wtedy mecze z Liverpoolem zawsze były klasykami. Mimo tego, że United zawsze było lepsze, The Reds także bardzo zacięcie walczyli.
- Nie muszę nic sir Alexowi udowadniać, ale nigdy nie miał do mnie wystarczającego zaufania. Gdybym tylko otrzymał więcej pomocy wiem, że mógłbym o wiele lepiej zaprezentować się w Manchesterze. Angielscy fani nie widzieli prawdziwego Forlana, ale to była już tylko decyzja trenera.
- Nie żywię do nikogo żalu. To już przeszłość, a od tego czasu po przenosinach do Hiszpanii gram całkiem dobre sezony i jestem zadowolony. Moja historia pokazuje tylko, że odejście z Manchesteru United wcale nie musi oznaczać koniec piłkarskiej kariery. Jestem bardzo szczęśliwy i mimo tego że mogłem dostać więcej szans na pokazanie się w Anglii, to przenosiny tutaj były dla mnie odmianą – odmianą na lepsze – zakończył Diego.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (12)
masrzisz: krotko mowiac liga angielska prezentuje duzo wyzszy poziom niz hiszpanska dlatego tam forlan strzela bramki i u nas gral suche buly.. bo na nasza lige byl za slaby i za wolny ;)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.