W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Ryan Giggs nie opuścił żadnego derbowego spotkania z Manchesterem City od 1991 roku. Występ Walijczyka w sobotnim meczu stoi jednak pod znakiem zapytania.
» Ryan Giggs w sobotę może wystąpić w swoich 33. derbach Manchesteru
Skrzydłowy Manchesteru United doznał kontuzji ścięgna udowego w zremisowanym (0:0) meczu z Blackburn Rovers. Uraz nie jest poważny i Giggs ma nadzieję, że będzie mu dane zagrać w swoich 33. derbach Manchesteru.
– Naciągnąłem ścięgno udowe przeciwko Blackburn. Czułem je przez pierwsze 15-20 minut. Prześwietlenie nie wykazało jednak poważnych obrażeń, więc mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze – mówi Giggs.
Manchester United ostatnim remisem na Ewood Park znacząco ograniczył szanse na czwarty tytuł mistrzowski z rzędu. Stawka sobotniego spotkania z Manchesterem City będą jednak nie tylko ligowe punkty.
– Od początku sezonu wiadomo było, że te mecze będą wyjątkowe. Manchester City walczy o czwarte miejsce, a my o mistrzostwo. Derby tak czy inaczej zawsze są ogromnie ważne. Te najbliższe będą jednak wyjątkowe – twierdzi Ryan.
– Graliśmy z nimi trzykrotnie w tym sezonie. Każde z tych spotkań było świetne, więc mam nadzieję, że tak będzie i tym razem. Chcemy wygrać! – dodaje Walijczyk.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (20)
1wolf1: Pewnie, ja tez szanuje Gigasa, za jego wczesniejsze dokonania, ale nie bede udawal, ze jest w zyciowej formie, skoro gra mega slabo. Oby nie zagral z City, a przynajmniej nie od 1 minuty...
Klimaa: nie wiem co z Ciebie za kibic (chyba żaden) ale zawodnikom własnej drużyny należy się szacunek, Giggs jest jednym z najlepszych piłkarzy jakich kiedykolwiek miało United, a Berba pomimo jego pasywnego stylu gry jest mimo wszystko zawodnikiem który wkłada serce w grę. Więc z łaski swojej nie zachowuj się jak dzieciak..
1wolf1: A ja mam nadzieje, ze w koncu SAF pojdzie po rozum do glowy i nie wystawi juz gigsa w tak waznym meczu. Po kontuzji zdarzyl juz zagrac z Bayernem, Chelsea i ostatnio Blackburn. I we wszystkich tych meczach byl jednym z najgorszych pilkarzy na boisku. Bardziej interesowala go bolaca reka jak gra. Oby nie zagral od 1 minut z City, juz wole tego drewnianego Flechera niz jego w obecnej formie...
Fenek: Bez względu na to czy sprawa mistrzostwa kraju jest już rozstrzygnięta czy nie, bez względu na wszystko derby to spotkanie w którym głównie chodzi o zwycięstwo nad rywalem, o zwiększenie morali, poprawę samopoczucia i powód do chwały dla kibiców. Rzecz jest jeżeli osiągniesz korzystny wynik to i pkt na koncie też się przydadzą.
Klimaa: powinna być równowaga, w pomocy powinien zagrać od pierwszych minut Scholes/Giggs a w późniejszej części spotkania zmiana pomiędzy nimi. Powiedzmy sobie szczerze że na lewej flance Giggs jest znacznie lepszy niż gdy występuje w środkowej strefie boiska, no ale coś trzeba zmieniać aby staruszek mógł jeszcze grać :) osobiście chciałbym aby od pierwszych minut wystąpił Park, w tym sezonie rzadko zawodzi jak dostanie szanse od początku. Ciekawe czy nasz kapitan zagra, jeśli tak to będzie czuł na sobie ogromną presje w postaci buczenia..
btw. jak wygląda sprawa Roo, da rade wystąpić w derbach?? bo bez niego o wygraniu spotkania nie ma co liczyć, w tym sezonie jesteśmy drużyną jednego (super)zawodnika..
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Bruno Fernandes wznowił treningi przed meczem z Ipswich Town
Antony ma pożegnać się z Manchesterem United, Amorim wytypował następcę
Zirkzee bardzo rozczarowany swoją sytuacją w Manchesterze United
Piłkarze Manchesteru United zachwyceni Amorimem. „Mourinho 2.0.”
