Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Szanuj Berbatowa swego...

» 12 kwietnia 2010, 22:16 - Autor: bar - źródło: DevilPage.pl
Berbatow czy Tevez? Tevez czy Berbatow? Na te pytania odpowiedzi w swoim notatniku nie znajdzie nawet Rafa Benitez. Nie znajduję ich i ja. Szukam jednak powodów dla których kibice nienawidzą i mieszają z błotem piłkarza grającego z diabełkiem na piersi, a gloryfikują i zachwalają zawodnika który dał temu diabełkowi policzek i odwrócił się od Manchesteru United plecami. Nie potrafię pojąć co takiego zrobił ten bogu ducha winny Bułgar? Co takiego też uczynił niewysoki Argentyńczyk, aby go kochać bez wzglądu na wszystko?
Szanuj Berbatowa swego...
» Dymitar Berbatow zachwyca i irytuje

Kibic
Cóż to za jeden? Kibic Manchesteru United, to osoba której na samą myśl o Liverpoolu, Manchesterze City czy Leeds podnosi się ciśnienie. To osoba, która wspiera swoją drużynę i każdego piłkarza bez wyjątku. Oczywistym jest, iż każdy ma swoich ulubieńców. Miejmy jednak szacunek do wszystkich zawodników za sam fakt, że bronią barw naszej ukochanej drużyny.

Z drugiej strony są ludzie którzy interesują się Czerwonymi Diabłami. Czytają, ciekawi ich co się dzieje z drużyną, lubią ich styl gry, ale nie wiążą się z drużyną emocjonalnie.

Tak, uważam się za kibica. Pomimo, że nie potrafię zdzierżyć stylu gry Berbatowa, najchętniej krzyknąłbym do niego: ‘Berba! Ziemia płacze!’, często krytykowałem jego kiepską postawę, to nie potrafię zrozumieć nienawiści do niego. Gra w Manchesterze United, gra najlepiej jak potrafi, strzela bramki, asystuje. Słowem - pragnie dobra dla drużyny. Chwała mu za to. To nie wystarcza kibicom, którzy pragną cały czas więcej i więcej. Dymitar czuje, że nie spełnia oczekiwań. W trudnych momentach kibice powinni go wspierać, a tymczasem Bułgar znajduje się w ogniu krytyki, często niezasłużonej.

Na zupełnie przeciwnym biegunie sympatii znacznej liczby kibiców jest Carlos Tevez. Trzeba uczciwie przyznać – biegał. Dużo biegał. No i zaliczył podczas swojego pobytu w United niewiele mniej bramek i asyst od Dymitara. Co robił poza bieganiem? Płakał. Dużo płakał. A to, że nie gra w ważnych meczach. A to, że Ferguson go nie rozumie (tutaj mu wierzę, bo ciężko zrozumieć gościa który po czterech latach pobytu na Wyspach nie potrafi poprawnie sklecić zdania). Co dalej? Apacz odszedł. Gdzie? Do największego, znienawidzonego rywala zza miedzy – Manchesteru City. Ten fakt można było jeszcze przeboleć. Carlosowi było jednak mało. Nie omieszkał skrytykować stylu prowadzenia drużyny przez sir Alexa Fergusona. Zapowiedział, że nie będzie cieszył się po zdobytej bramce przeciwko United. W swoim postanowieniu nie wytrwał. Jego radość w półfinale Pucharu Ligi była tak nieposkromiona, iż Gary Neville postanowił w dość niecenzuralny sposób wyrazić swoją dezaprobatę. I ja mu się nie dziwię. Przez co został ochrzczony ‘kretynem’. Tak, Carlos po raz kolejny splunął na nas.

Zastanówmy się teraz komu cześć a komu chwała. Czy piłkarzowi który gra poniżej oczekiwań, czy może zdrajcy i obłudnikowi?

Oddanie
Obaj kochają Manchester. Jeden United, drugi City. Kogo kochają kibice? Tego drugiego. Paradoks.

Kiedyś Berbatow został zapytany: – Co jest najlepszego w byciu piłkarzem Manchesteru United?. Jego dopowiedź mnie urzekła. – Bycie piłkarzem Manchesteru United – wyjawił. Nigdy nie deklarował przywiązania do jakiegokolwiek klubu. Na podstawie kilku przeprowadzonych z nim wywiadów dostrzegłem jednak, że chce u nas grać. Pragnie tylko i wyłącznie dobra klubu z Old Trafford. Czasami wychodzi mu to lepiej, czasami gorzej. Po przeglądnięciu setek, a może nawet tysięcy komentarzy nie dostrzegłem podobnej antypatii w stosunku do żadnego innego piłkarza United. Nie oszukujmy się, z łatwością można by znaleźć wielu zawodników prezentujących się gorzej lub przynajmniej podobnie.

Z Tevezem również przeprowadzano wywiady. Kilkakrotnie deklarował on swoją miłość do „Czerwonych Diabłów”. – Tak, kocham United, pragnę grać dla tego klubu – deklarował. Pół roku później już nie kochał United, pokochał City. Czy do miłości skłoniły go pieniądze, faktyczna chęć gry w pierwszym składzie, czy zrobienie na złość Fergusonowi? Tego się nie dowiemy. Mam jednak pewność, że to co zrobił to cios poniżej pasa dla każdej osoby związanej w jakikolwiek sposób z Manchesterem United.

Pieniądze
Dymitar Berbatow nie jest warty wydanych na niego pieniędzy. Miał przyjść, strzelać bramkę za bramką, zaliczać asystę za asystą. Miał być siłą napędową drużyny. Idzie mu to natomiast średnio. Miewa wahania formy. Gra świetnie, ale nie strzeli bramki. Strzela bramki, lecz poza tym nie zachwyca. No i nie biega, co definitywnie go dyskwalifikuje w oczach większości kibiców. Bądźmy szczerzy, stylem swojej gry nijak nie pasuje do United. Nie wiemy jednak co kryje się w genialnej głowie naszego bossa. Jeśli on pokłada w nim nadzieję, ja również. Można zarzucić mu wszystko, ale nie to, iż jest drewniakiem. Jego nieziemską technikę dostrzegłby przecież ślepy na galopującym koniu! Berbatow jest też inteligentny i dużo widzi. Wyżej wymienione atrybuty są niezwykle cenione przez Fergusona i chyba tylko to sprawia, że Bułgar nadal gra w United.

Przepłacony. Fakt, ale nie on pierwszy i nie ostatni. Czy tak naprawdę Cristiano Ronaldo był wart tych 90 mln? Wątpię. Czy Kaka posiada nogi warte 60 mln? Nie. W końcu, czy Carlos Tevez byłby wart 25 mln? Naprawdę chcecie mi powiedzieć, że wydalibyście takie pieniądze za piłkarza który zdobył przez cały sezon 5 bramek w lidze? Jesteśmy mądrzejsi o kolejny rok. Ja jestem przekonany, że Fergie podjął słuszną decyzję. Mam świadomość, iż Tevez to świetny piłkarz, ale pokazał nam swoją prawdziwą twarz i jako człowiek nie ma dla mnie wartości. Nie zapominajmy o tym jak jego zachowanie niszczyło dobrą atmosferę w szatni. Zakłócał genialnie wtedy funkcjonującego ducha drużyny.

Szacunek
Jeśli jesteś kibicem United musisz szanować zawodników swojego klubu jacy by nie byli. Nie nakazuje kochać Berbatowa. Można go krytykować, ale konstruktywnie. Pokazywać wady i zalety, starać się być jak najbardziej obiektywnym.

Jedyne, czego pragnę, to szacunek do piłkarzy „Czerwonych Diabłów”.


TAGI


« Poprzedni news
Fletcher: Ferguson wciąż włącza suszarkę
Następny news »
Neville: Liga Mistrzów drogo nas kosztowała

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (224)


Tennant: Tevez to fałszywy zdrajca! A Berba jest słaby,zbyt słaby .. Jego gra nie zadowala chyba nikogo..
Glory Glory MU
» 14 kwietnia 2010, 18:38 #58
CRfan: Ludzie. O co wam chodzi. Przeczytacie jeden artykuł o Berbie i nagle go wszyscy kochacie, a po jego słabszych meczach? Najchętniej byście go powiesili.
Jeśli chodzi o mnie - nie uważam Berby za słabego gracza, wręcz przeciwnie raczej za świetnego piłkarza. Tyle, że kompletnie nie pasującego do United. Jest za wolny, nie idzie za akcją, mało biega itp. Myślę, że powinniśmy go sprzedać i to jak najszybciej zanim jego cena spadnie do poziomu ceny za gracza z naszej ekstraklasy, bo ni oszukujmy się - lepiej grać nie będzie.
» 14 kwietnia 2010, 16:40 #57
wojak90: Ależ tekst, mało mi łezka nie pociekła z oka.. Po pierwsze, to nie Tevez odwrócił się od diabełka, to diabełek odwrócił się od niego. Z resztą za zachowanie Teveza nawet jak by chciał teraz wrócić, dostałby ode mnie kopa w srake. A Berba, hmm. Czemu wszyscy się od niego odwracają? Bo słabo gra do jasnej cholery? Ileż można czekać na jego przebudzenie. Jaki był przydomek Teveza? Goal-machine. A jaki jest Berby? No właśnie, tego już nie będę pisał, bo w jednym się z Tobą zgadzam, trzeba szanować całą drużynę bez wyjątku. Ale ja będę się lepiej czuł szanując Berbe grającego dla innej drużyny, nie dla UNITED.
» 13 kwietnia 2010, 21:22 #56
wrobel1992: ciesze się ze w końcu ktoś otwarcie i bez ogródek broni Berby! Można zauważyć że w Tottenhamie gra była ustawiona wyłącznie pod niego a u nas tak nie jest i wg mnie dlatego nie pokazuje 100% swoich umiejętności
» 13 kwietnia 2010, 20:14 #55
piter100000: mi się wydaje że każdemu z nas (również mi nie jestem wyjątkiem) brakuje obiektywizmu. po Berbatowie wielu jedzie jak po szmacie momentami słusznie ale wypadałoby jednak robić to troche w iny sposób. kolejan rzecz to to że Berba jest pop prostu kozłem ofiarnym, po naszych słabych meczach cała wina idzie zawsze na niego choćby facet grał 10 minut to i tak on będzie winny porażki. po meczu z Blackburn oczywiście dużo osób obwiniało Berbatowa a wychwalało pod niebiosa Naniego. jeśli już tak bardzo przytacza wiele osób statystyki to ja też przytoczę, żaden z nich w tym meczu nie zdobył gola ani nie zaliczył asysty ale to Berba jest mieszany z błotem a nie Nani. fakt że Nani się starał ale może Bułgar też się stara i mu nie wychodzi. przepłaciliśmy za niego tego nie da się ukryć ale nie on pierwszy i pewnie nie ostatni będzie nie do końca udanym transferem. a co do Teveza to mnie osobiście nie obchodzi że dalej się przyjaźni z Rooneyem bo to jego prywatna sprawa ale za wypowiedzi odnośnie klubu i naszego trenera po tym jak odszedł do City to jest tylko judaszem. był u nas krótko i w porównaniu do takich osób jak Becks czy Giggs a nawet Ronaldo jest nikim.
» 13 kwietnia 2010, 18:53 #54
20LEGEND: Jako człowieka oczywiście bardziej lubie Berbatova ale chyba nie to powinno decydować szczegónie w tak wielkim klubie jak United kto tu będzie grał bo to klub , który walczy każdego roku o tytuły i odstąpienie takiego zawodnika jak Tevez w tej sytuacji jest dla mnie niezrozumiałe.
» 13 kwietnia 2010, 16:09 #53
Number7: No Tevez to zdrajca i to jest poprostu glupia malpa... A Berbatov jest spoko i gra dobrze ale u nas ma problemy... on woli techniczna, dokladna, wolna gre... a Man Utd jest dynamiczne i posluguje sie bardzo szybko gra... Poprostu nie pasuje do Nas.... ;(((
» 13 kwietnia 2010, 15:42 #52
Biafra: a może fakt, że sezon jest udany? może spojrzeć na fakt mamy 1/4 LM i min. 3 miejsce w lidze angielskiej oraz zdobyty Carling Cup? racja. fatalnie. to nie jest sezon na miarę United... taa do Portsmouth i za kasę z niego oraz Ronaldo kupić Silvę, Villę, Benzemę. zróbmy z United drugi Real. coś mi się wydaje, że w ciągu swojej kadencji trenerskiej SAF pokazał, iż nie kupuje "nazwisk" a piłkarzy, którzy się United przydadzą.
» 13 kwietnia 2010, 15:31 #51
DevilFan: tak tylko ze to napastnik co łeb
» 13 kwietnia 2010, 16:13 #50
Biafra: gdyby tak, ktoś zauważył jakim typem napastnika jest Berba nie byłoby tyle pretensji i najeżdżania na niego, co gorsza nazywania "Drewniakiem". on jest stworzony do grania w systemie 4-4-2, czy jakimkolwiek innym, gdzie gra się dwoma napastnikami. po prostu wtedy może wykorzystać swoją technikę, przegląd pola i wypracować sytuację, a gdy trzeba strzelić. to nie typ Roo czy Teveza, że gryzie trawę i wszędzie go pełno. on jest dobrym uzupełnieniem Roo, a nie jego zmiennikiem. niestety. jestem zdania, że Berbatow nie gra rewelacyjnie. gra wręcz przeciętnie, ale przezywanie go i obrażanie. tfu wręcz negowanie jego "bycie" Czerwonym Diabłem, bo nie gryzie trawy. jest nie na miejscu. jednak, tyle ile ludzi, tyle zdań. nie dogodzisz każdemu...
» 13 kwietnia 2010, 13:57 #49
masrzisz: wszystkie negatywne komentarze w kierunku Dymitara sa spowodowane tym iz nie spelnia on pokladanych w nim nadzieji.. s
» 13 kwietnia 2010, 13:36 #48
talir: Jeśli to prawda to potwierdzą się moje słowa które niżej napisałem, że Ferguson przyzna się w końcu do błędu... nie sądziłem jednak, że tak szybko.
» 13 kwietnia 2010, 13:14 #47
Freddie: "W końcu, czy Carlos Tevez byłby wart 25 mln?"

Co? Oczywiscie ze byl wart... 22 gole i 7 asyst? W MU nie mial tylu szans co w City. A Berbatov najwiecej goli w Tottenhamie mial 15, teraz ma juz 12.
» 13 kwietnia 2010, 12:29 #46
Szaman0: Dobrze .. a porównaj ile graj w Totenhamie a ile w MU ...
» 13 kwietnia 2010, 12:39 #45
Szaman0: czy nie strzelil przypadkiem 2 z Boltonem ??
» 13 kwietnia 2010, 14:49 #44
RobvanKlu5i: Popatrzcie ile lat ma Bebratov i jak sie angazuje swoim "bieganiem" a ile ma Scholes i Giggs ktorzy maja juz po 37 lat i sa u schylku kariery i jak biegaja mimo ze caly mecz to dla nich w tej chwili juz meczarnia. Bo to wyglada tak jakby po 15 minutach "gry" --> (czyt. chodzenia po boisku) mial juz dosc i marzył o zmianie.
Szacunek dla każdego Red Devil'a pod warunkiem, że widać jak gryzie trawe na boisku i ma zapał do gry.
No dobra moze mu zalezy bardzo na grze ale jakos tego nie widac golym okiem.

Pamietam jak ktos w jednym z news'ów napisał " Berbatov nie jest szybki bo jest wysoki" . Nic tylko pogratulowac wypowiedzi, niech ten ktos sprawdzi jaki wzrost ma RvN i porówna ich starty do piłki, bramki i jak wywiązują się z roli bramkostrzelnych napastników.
» 13 kwietnia 2010, 12:20 #43
GuzioR: Gdyby Berbatov był nominalnym ofensywnym pomocnikiem - jego gra byłaby do przyjęcia, ale jako napastnik musi się ruszać po tym boisku. W zamieszaniu pod bramką to i ja bym strzelił kilka bramek w sezonie.

Sam się dziwię, że Berba ma tyle goli na koncie. Technikę ma, pomysł w głowie - czasem się zdarzy jakaś genialna piętka, ale serca w grze nie widzę.
» 13 kwietnia 2010, 11:55 #42
GuzioR: Napisałem "do przyjęcia" - czyli bez rewelacji :)

Natomiast Ty Mustaine spełniłeś swój obowiązek i moje założenie. Długo nie trzeba było czekać na ripostę nt. mojego strzelania. Brawo.
» 13 kwietnia 2010, 12:53 #41
Elevan: Jedyne sensowne zdanie to to ostatnie
» 13 kwietnia 2010, 11:57 #40
bar: no i tutaj nie wiemy, że właśnie tak na polski tłumaczy się cyrlice... [link usunięty] - k'woli ścisłości:)
» 13 kwietnia 2010, 13:06 #39
Biafra: hmm, też ciekawie. nie wiedząc jak się poprawnie pisze dowalasz taki tekst samemu pisząc bułgar. czy, aby nie przypadkiem z dużej litery?
» 13 kwietnia 2010, 13:42 #38
Fenek: Nie będę pisał kto tu jest łajzą...
» 13 kwietnia 2010, 14:04 #37
Elevan: Nie chce czytac w myslach autora ale wydaje mi sie ze chodziło mu tutaj nie o ocene gry Berby i Teveza lecz o ocene tego jakimi sa/byli "fanami" United.
Felieton jest pisany pod kątem szacunku dla innych piłkazy, trenera no i oczywiscie do samego klubu. Dlaczego nikt nie pamieta tego ze Ferguson chciał zatrzymac go w klubie(moze faktycznie troche za pozno sie obejrzał) jednak Pan Tevez powiedział "dosyc basta nie bede grzał ławy" i oczywiscie do tego ma prawo każdy piłkarz jednak podkreslam jeszcze raz chodzi tutaj o ZACHOWANIE i styl w jaki Carlos odszedł. Jak mozna szanowac człowieka ktory deklaruje wielka miłosc i oddanie dla klubu po czym odchodzi do lokalnego rywala, do klubu ktory jest najwiekszym wrogiem United. Oczywiscie gdyby nie miał innych ofert to by było zrozumiałe, bo moze nie jestem zawodowym piłkarzem ale nie ma nic gorszego niż fakt ze musisz siedziec na ławce czujac całym sercem ze jestes w stanie pomoc drużynie na boisku, ale przeciez miał tyle ofert z tylu klubow(bo kto by nie chciał miec takiego zawonika w składzie!?).
Odstawmy teraz na bok uprzedzenia i fakt ze odszedł do City jako do lokalnego rywala. Odszedł stało sie, jak to powiadaja "życie". Ale ten jego płacz, te jego wielkie zale pokazuja naprawde jakim jest człowiekiem. Nie wiem w jakim stopniu wiadomosci tutaj oddawały prawde wypowiedzi Teveza ale sam fakt ze w pewnymm momecie co 3 wiadomosc była o tym jaki to Carlos jest skrzywdzony, jak go nie doceniano w United. Jednak mnie najbardziej uraziły jako kibica Unieted wszystkie jego wypowiedzi gdzie pojawiało sie nazwisko Ferguson. W ani jednej takiej wypowiedzi nie słyszałem nic oprócz skarg i niemal że obelg w strone naszego SAF`y. Moze i nasz Boss popełniał bład nie dajac mu szansy na wiecej gry ale jak mozna sie tak odnosic do człowieka, ktory powiedzmy sobie szczerze, jest wiecej wart niz nie jeden piłkaż ktorego to bym chciał zobaczyc z diabełkiem na piersi, ktory jest chodzacym "bogiem" po tej naszej małej obczyznie. Własnie to mnie najbardziej zabolało i w całym zachowaniu Teveza. Chociaz mam go gdzies tam na dnie w moim "diabelskim sercu" to jednag zostawił on taka ryse która juz nigdy nie zniknie.
» 13 kwietnia 2010, 10:51 #36
Elevan: i poucza nas kibic realu. paradoks?
» 13 kwietnia 2010, 10:53 #35
talir: W tym wypadku kibic Realu ma rację. Tam był gwiazdą tu jest rozczarowaniem.
» 13 kwietnia 2010, 13:23 #34
Sorata: Jak dla mnie dobrze by było spróbować w jakimś sparze/łatwym meczu wariant z Berbą w pomocy - z takim przeglądem pola i podaniami to on by tam mógł naprawdę coś zdziałać. Niestety jako napastnik nie bardzo mi się podoba :p. Jest za wolny przede wszystkim ;].
» 13 kwietnia 2010, 09:38 #33
Fenek: Dziwny temat tak swoją drogą narzucasz nam chwałę dla Berbatova i wóz z gnojem dla Teveza.
Więc napiszę to tak,
jak żyję nigdy nie napisałem że Berba jest "słaby, drewniak itp" szanuję go za grę, chłopak ma klej w butach, ma ładny styl gry ALE nie skuteczny i nie pasujący do ManUtd. Co nie oznacza że się tu kompletnie nie nadaję, po prostu mi i wielu osobom wydaje się że jest wielu napastników którzy lepiej spisywali by się niż Berba. Takim piłkarzem był/by chociażby Tevez. Oczerniłeś Carlosa najgorzej jak się tylko dało, sam zwracasz nam uwagę że powinniśmy szanować Berbę bo to nasz diabeł, ale zapomniałeś że jak Tevez grał to był diabłem. Nie dziwi mnie fakt że miał pretensje do SAF że nie gra, bo każdy piłkarz chce grać jak najwięcej a zwłaszcza jeżeli pokazujesz na boisku co potrafisz. Czyżbyś już zapomniał dlaczego Tevez strzelał mało bramek?? To ja ci przypomnę że zarówno Rooney jak i Tevez w zeszłym sezonie nie bili rekordów strzeleckich, Roo grał na złej pozycji a Tevez grał rzadko. Ciężko strzelać bramki gdy się siedzi na ławie. Ale co mi się zawsze podobało w Cerlosie to to że gdy wszedł z ławki był w stanie odwrócić losy meczu , był wszędzie, sporo biegał cofał się do środka pola, walczył o piłkę i strzelał bramki, tylko że obecnie już rzadko kto o tym pamięta bo większość woli widzieć w Tevezie zdrajcę który nienawidzi "diabłów".
Po za tym poczytaj jeszcze raz posty z ubiegłego roku to się dowiesz czemu Tevez z klubu odszedł, ale taka moja mała rada nie krytykuj Teveza, ślepo patrząc na SAF bo boss ( jest najlepszym trenerem jaki widział świat i drugiego już szybko nie zobaczy) to też człowiek i popełnia błędy, a odrzucenie Teveza było sporym błędem, który być może kosztował nas odpadnięcie z LM i najprawdopodobniej tytuł mistrza.

Ja pomimo tego że lubię i szanuje Bułgara to czekam na rasowego snajpera który nam pomoże. Nie mówię że Berba na sprzedaż ale raczej na rezerwę. I po mimo tego nadal lubię Teveza, jego wypowiedzi na temat ManUtd są żenujące i obraźliwe ale jeżeli znasz sytuacje na polu ManUtd-SAF-Tevez to jesteś w stanie je zrozumieć. Właśnie dla tego spoglądam na Teveza jak na człowieka który jest w złym klubie bo on powinien być u nas...
» 13 kwietnia 2010, 08:58 #32
barnaba1987: tak tak enzo jasne qwertyuiopasdfghjklzxcvbn
» 13 kwietnia 2010, 16:01 #31
talir: Nie ma się co dziwić, że Tevez odszedł z United tak wkurzony, kto by się nie wkurzył, że stracił miejsce na rzecz zawodnika przynajmniej klasę słabszego.

Enzo - nie podawaj mi już tych swoich statystyk, bo cyferki na boisku nie grają.
» 13 kwietnia 2010, 08:22 #30
Maxey: Drenus, Bułgar ma 60 spotkań w barwach United. Wkradła się tam niepotrzebna dwójka.
» 13 kwietnia 2010, 12:02 #29
Bartoosh21: i tak jestem zdania że Berbatov przegrał nam mistrzostwo jak taki N'Gog przegrał wszystko dla Liverpoolu.. oni mają Torrese my mamy Rooneya i żaden z pozostałych zawodników obu drużyn (jezeli chodzi o atak) nie potrafi utrzymac jakości jaką dają Ci dwaj...
» 13 kwietnia 2010, 08:21 #28
barnaba1987: zobacz sobie ile "Szewa" strzelal bramek w Milanie. Tyle w temacie.
Zaraz powiesz ze Berbatow jest lepszy od Rivaldo albo Raula. Bo ze jest lepszy od Szewy to juz wspomniales
» 13 kwietnia 2010, 16:05 #27
patrycjusz08: Shevchenko strzelal duzo rzadziej niz Berbatov wiec nie wiem o czym Ty tu mowisz...
» 13 kwietnia 2010, 08:12 #26
hot: jeden z gorszych transferów Alexa, wydawać ponad 30 mln funtów na tak przeciętnego napastnika to chyba mistrzostwo świata..do tego w ogóle nie perspektywicznego
do tego dołączyć Hargreavesa i nie wesoło to wszystko wygląda..

wiec oby się nie pokusili teraz na ville bo już tez wszystko co najlepsze dal valencii
» 13 kwietnia 2010, 07:51 #25
Adamczik: Nie wybacze Tevezowi tego, że odszedł do City w pogoni za pieniędzmi. Bo nie możliwe, że dla gdy, skoro rozgrywał w pierwszym składzie ponad 30 meczy na sezon w United. Szkoda, że nie zrozumiał, że czasem trzeba usiąść na ławce. Ale prawda taka, że Carlos Tevez jest o niebo lepszy od Berbatova. Ile to razy powtarzaliśmy, że zostawia serce i płuca na boisku i jest zdolny umrzeć za klub? A ile raz tak powiedzieliśmy o Berbatovie? Ile razy zachwycaliśmy się golami Teveza, które dawały nam zwycięstwa, również w tych najważniejszych meczach z Cheslsea? A ile razy tak zachwycaliśmy się grą Bułgara? Tevez biega, walczy, skacze, turla się, krzyczy, wymachuje rękoma, strzela bramki i asystuje, jakby mógł to by się rozdwoił. Berbatov nawet jakby z przymusu uśmiecha się, gdy zdobędzie gola.
» 13 kwietnia 2010, 06:32 #24
bar: "Ten pochwalny felietonik jest zakalcem pelnym hipokryzji i stronniczosci"

No felieton z założenia jest stronniczy i subiektywny. Pochwalny? Gdzie wyraźnie pochwaliłem Berbatowa?

"Pomimo, że nie potrafię zdzierżyć stylu gry Berbatowa, najchętniej krzyknąłbym do niego: Berba! Ziemia płacze!', często krytykowałem jego kiepską postawę, to nie potrafię zrozumieć nienawiści do niego." - no faktycznie sama wazelina. Jest kilka innych przykładów ale szkoda kopiować.

'Panie BAR - totalne dno' - bardzo dobry argument! Tak trzymać!

Oceniam bardzo realnie i krytycznie grę Berbatowa - do tego trzeba umieć czytać ze zrozumieniem.

Napisz coś naprawdę konstruktywnego, przeczytaj felieton jeszcze raz - ale ze zrozumieniem. Nie chodziło mi o porównywanie ich piłkarsko tylko różnice w zachowaniu w stosunku do klubu, kolegów z drużyny, trenera i kibiców. Jednak jak widać to już wyższa 'matematyka'.
» 13 kwietnia 2010, 13:23 #23
putnam: Berba odwala kawał dobrej roboty. Wiadomo, że czasami aż głowa pęka od niektórych niewykorzystanych okazji ale chwilka. Kto wykorzystuje wszystkie okazje strzeleckie? Kibice Arsenalu-mać uwielbiają Bendtnera-mać bo strzelił kilka goli... w lidze dotychczas chyba 5... Pod niebo wynoszą Fabregasa-mać, a Berba strzelił tylko 3 bramki mniej niż najlepszy strzelec Arsenalu-mać. Czy to naprawdę mało? Poza tym przegląd pola ma fantastyczny:) Berbatov to świetny piłkarz...
» 13 kwietnia 2010, 01:13 #22
Steckov: Jeśli ktoś uważa, że Berba jest słaby i nie nadaje się do gry w MU to nie oznacza to, że ten ktoś go nie szanuje, a tym bardziej tego, że nie szanuje klubu. Bądźmy obiektywni, Berbatov to nieudany zakup.
» 13 kwietnia 2010, 00:51 #21
Ave88: Zróbmy małe porównanie Nani versus Berba.Odchodzi Cris jego następcą ma być Nani i jak gra początkowo? Bląd on wogóle nie gra katastrofa to mało powiedziane.Większość kibiców tutaj już go sprzedawało krytykowaliście go tak samo jak teraz Berbe ze to jezdziec bez głowy że nie umie tego i tamtego. Pytanie co po krytyce robi Nani? Gra bombowo jestem naprawde z niego dumny bo dojrzał czaruje techniką dryblingiem znakomity gracz. Więc pytanie czy Berba też nie może mieć takiej szansy jaką daliście Naniemu? Wydaje mi się że na nią zasługuje jako 2 strzelec zespołu to raz. A dwa za jego genialne bądz co bądz asysty i podania.I nie mówie tu o jednym czy dwóch meczach szansy.W kolejnym sezonie musi nam wszystkim coś udowodnić.I nie chodzi mi o to że jest wart tej kasy mam to w dupie.Mi chodzi żeby udowodnił to co czytałem wyżej" Bycie piłkarzem Manchesteru United ".To dość doświadczony zawodnik ale miał ciężkie zadanie zastąpić naszą armatę naszą nadzieje młodą legendę Rooneyka.I nie sprostał temu nie przecze.Ostatnio gra bardzo słabo.Chociaż inaczej nie robi tego co do niego należy bo podaje nadal świetnie ale on ma strzelać bramki. Zawiódł.Ale postawmy się w sytuacji Fergiego.Skoro wydał na niego tyle kasy to znaczy że wiedział po co go sprowadza.Uważacie ze go sprzeda? Nie wydaje mi się. Powinien sprowadzić napastnika to fakt ale Berba zostanie.Skoro Naniemu się udało to czemu jemu ma się nie udać? Wszystko przed nim i cokolwiek byście o nim nie napisali swoich słów nie zmienię.


"Jedyne, czego pragnę, to szacunek do piłkarzy Czerwonych Diabłów-podpisuje się pod tymi słowami bo kocham ten klub od 6 roku życia wtedy to było uwielbienie ale czym byłem starszy to przeradzało się w miłość i tak zostanie już na zawsze. Bycie kibicem MU napawa człowieka dumą honorem radością.I nie ważne czy ktoś obraża mnie czy też klub.Nic ale to nic nie złamie prawdziwej miłości prawdziwego fana Manchesteru United! Glory!!

Dumni po zwycięstwie Wierni po porażce!! We Will Never Die Because We Are United! Manchester United!!
» 13 kwietnia 2010, 00:35 #20
manutdfan92: Ja co do talentu Naniego nie miałem nigdy wątpliwości, problem był z jego psychiką. Teraz nabrał doświadczenia i zaczyna nawet być często takim mobilizatorem drużyny. Tak się musiało stać bo naturalnym jest że młodzi w końcu dojrzewają.
Natomiast Berbie stuknęło już 29 lat. Powinien być to piłkarz ukształtowany w każdym najmniejszym szczególe i można powiedzieć że nim jest. I właśnie dlatego trudno oczekiwać że stanie się z niego jakaś mega gwiazda.
Jeśli Fergie go nie sprzeda (a raczej tego nie zrobi) to może dość dobrym pomysłem byłoby ustawienie go jako ofensywnego pomocnika (rozgrywającego). Historia znała już kilku piłkarzy którzy nie lubieli biegać a byli genialnymi rozgrywającymi (Riquelme, Juninho). A na napad niech ktoś przyjdzie naprawde stworzony do zdobywania bramek.
» 13 kwietnia 2010, 00:49 #19
manutdfan92: Bardzo fajny artykuł - dość obiektywny. I faktem jest, że jak się nie szanuje poszczególnych piłkarzy to nie szanuje się także klubu. Jednak miłość do klubu polega na tym żeby doceniać zalety ale też widzieć mankamenty. Nie da się ukryć że na dzień dzisiejszy największym mankamentem jest Berbatov. Na pewno temu chłopakowi zależy na dobrze klubu ale trzeba to jeszcze obrócić w czyny, a z tym jest mały problem. W ciągu mojego kibicowania MU (ponad 10 lat) przez zespół przewinęło się masę zawodników, jedni lepsi drudzy gorsi, ale każdy z nich zawsze walczył do utraty sił. Natomiast Berba nie lubi się męczyć i nie pasuje mi ze swoją senną specyfiką gry i nic na to nie poradzę. Szanuję go za kreatywność, myślenie i technikę ale na United trzeba coś więcej.
Co do Teveza uważam, że piłkarsko jest jednak lepszy od Berby. Również posiada dobrą technikę i potrafi zainicjować akcję. Ale on dokłada do tego waleczność, szybkość i dynamikę. Jednak nigdy nie powiem jak to co poniektórzy: "Chciałbym żeby Tevez wrócił" albo "Po co było sprzedawać Teveza?". Za to jak nas potraktował i jeszcze zdradził nigdy go nie będę szanował.
» 13 kwietnia 2010, 00:27 #18
rvn10: Niektórzy tutaj niepotrzebnie krytykuje Berbatova za jego grę w ostatnich meczach.Ferguson z ustawieniem 4-5-1 i wysuniętym na ataku Berbą psuje jego potencjał i grę.Znakomicie natomiast grał z partnerem w ataku ,wtedy potrafił się rozkręcić i pokazać swoje umiejętności.Mam wielką nadzieję,że szkot nie będzie się tak upierał tym ustawieniem w przyszłym sezonie,a wtedy kto wie,może Berba będzie objawieniem w Premiership :D
» 13 kwietnia 2010, 00:26 #17
rvn10: life7777 - Teraz to nie ma znaczenie,trudno 30 baniek wyrzucone w błoto ,tego nie da się naprawić,ale może warto Berbie zaufać na następny sezon.Każdy wie,że jest on pupilkiem Fergusona i jego sprzedaż nie wchodzi w grę,być może przejdzie do nas jakiś kreatywny środkowy pomocnik ,ale napastnik nie sądzę,chociaż chciałbym widzieć np Benzemę.
» 13 kwietnia 2010, 00:35 #16
rvn10: Kocham ten klub kibicuje mu od 7 lat i wierzę w Berbatova,mimo ,że zawiódł po raz kolejny podczas absencji Rooneya. Berba jest zawodnikiem specyficznym ,a napastnik z niego żaden ,mierna gra głową ,nie ma instynktu lisa pola karnego,zawodzi w meczach z drużynami z "Wielkiej 4",natomiast jego ospała gra wszystkich kibiców doprowadza do nerwicy.Dla mnie Sir Alex powinien zastanowić się nad przyszłością Bułgara ,coś trzeba z tym zrobić,bo niestety ale wygląda na to to,że te 30 baniek które wydał na niego,staje się jego skazą i wielką porażka transferową.Dlatego tez daje jeszcze 1 szansę Berbie na następny sezon,może wreszcie zaskoczy nas wreszcie czymś pożytecznym...
» 13 kwietnia 2010, 00:14 #15
wander11: nie zgodze sie z toba w tym sezonie Carrick słabo gra ale w poprzednich był jednym z lepszych graczy United
» 12 kwietnia 2010, 23:54 #14
talir: A obrażając Polaka obrażasz cały naród, obrażając człowieka obrażasz Boga... Takimi uogólnieniami obrażasz jedynie swoją inteligencję. Każda opinia jest dobra jeżeli idą za nią merytoryczne argumenty, a za Twoją opinią idzie jedynie fanatyzm.
» 12 kwietnia 2010, 23:54 #13
talir: Berbatow jest nie wypałem, póki jest w MU SAF tego głośno tego nie powie, ale zobaczycie będzie jak z Veronem po odejściu Ferguson przyzna się do błędu.

Odniosę się do negatywnego oceniania komentarzy. Widzę że na tej stronie można za komentarz otrzymać status: "Komentarz poniżej przyzwoitego poziomu" tylko za wyrażenie opinii w kulturalny sposób. Bezsens to jest... Jak w każdej społeczności tak i wśród kibiców MU są intelektualne pustaki.
» 12 kwietnia 2010, 23:41 #12
wander11: cieszyłem sie nawet jak Berba przychodził bo w Totenhamie nawet mu to szło ael jak widziałem co on gra w Mu to mnie wnerwiał .Nie wole Teweza ale wolałbym taiego napastnika jak Rooney który walczy i strzela gole a nie rozgrywa piłke .Jak chce rozgrywac piłke to czemu nie został pomocnikiem .Ludzie zrozumcie to ze bedzie krytykowany dopóki nie bedzie strzelał regularnie bo od niego sie tego wymaga .I jeszze ta suma na niego wydana to juz kompletnie utwierdza mnie w tym ze jest przepłacony mój brat który nie kibicuje MU tez twierdzi ze Berba nie nadaje sie do MU . Według mnie w Mu powinni grac piłkarze tacy którzy wladają serce w to co robią i widac to( bo nie twierdze ze Berba nie wkłada serca ale nie widac tego ) i gryza trawe pełne 90 minut biegają jak szaleni walczą o kazdą piłke a Berba raz na jakis czas pobiegnie . Jakby chociaz walczył i duzo biegał to bym go nie krytykwał bo Rooney w tamtym sezonie tez nie strzelał duzoale było widac ile on sił wkłada w kazdy mecz . I nie krytykujcie mnie za to ze mam takie zdanie o jakism piłkarzu MU bo nie kazdego piłkarza trzeba uwilebiac . Bo ja uwilebim klub a nie piłkarzy grających w nim bo oni odchodzą iprzychodzą .
» 12 kwietnia 2010, 23:39 #11
Biggie: pytasz co zrobił bogu ducha winny bułgar. Moge Ci powiedziec czego nie zrobil. Nie gra walecznie jak na diabła przystalo ( w przeciwienstwie do Teveza), nie zgrał się z drużyną, jest wolny, a najgorsze jest to, że przez prawie caly mecz nic nie robi. Jako fan chce widziec na ataku pilkarzy zgranych i grajacych jak Cole i York. Rooney nie ma z kim grać. Tevez nie zostal nalezycie doceniony przez Fergusona. 30 milionow za starą Berbe to tez smiech na sali. A na PESie nie ma bardziej denerwującego zawodnika :D
» 12 kwietnia 2010, 23:37 #10
urbanex: czepiacie sie berbatova? a to ze strzelil w tym sezonie 12 bramek tylko w lidze, to juz nikt nie dostrzeze?
» 12 kwietnia 2010, 23:17 #9
Maxey: Bardzo dobry tekst.

Berbatov ma przypiętą metkę 38,5 mln . Gdyby przyszedł za połowę tej kwoty, to moim zdaniem nieprzychylnych mu osób byłoby co najmniej połowę mniej. A w sumie co nam, kibicom, do tego, ile Berba kosztował? Klub było na to stać, klub wydał.

Tevez kosztowałby tyle samo (polecam pogrzebać trochę w internecie - 25 mln było tylko "ceną wywoławczą", jaką wymyślił sobie Kia Yoorabcian). A że siedząc na ławce z braku formy (tak, z braku formy, bo nie wierzę, że Ferguson byłby w stanie wystawiać gorszego w danej chwili zawodnika tylko z powodu zauroczenia jego techniką) zaczął strzelać fochy, jaki to on jest ciemiężony i nikt go nie kocha - trudno.

Tevez liczył, że kibice kochają jego, nie klub. O ile się przeliczył, było widać i słychać w czasie derbów.

Po stokroć wolę "leniwego" Berbatova, od Judasza Teveza.
» 12 kwietnia 2010, 22:46 #8
Maxey: w drugim akapicie miało być: 38,5 mln euro*
» 12 kwietnia 2010, 22:56 #7
Pawlo: I zaraz wszyscy będą pisać, że autor ma rację i Berbe trzeba wspierać, a 80% z nich mieszała go z błotem jak choćby wczoraj...

Nigdy złego słowa nie powiedziałem o zawodniku Manchesteru United.Często byłem bardzo niezadowolony z postawy jakiegoś zawodnika, ale nigdy nie obrażałem go, bo to NASZ zawodnik.Co do Bułgara to też irytują mnie powolne ruchy i tp, ale poza zdobywaniem bramek on jest do dogrywania do partnerów,a to mu wychodzi doskonale. Dimitar nie jest typem zawodnika, który jest w pojedynkę mijać kilku rywali i strzelać bramki(Bayern Monachium), ale od współpracy z drugim napastnikiem jak to wczęśniej miało miejsce z Rooneyem.Miejmy nadzieję, że Ferguson nie będzie popełniał tego błędu, a my nie raz będziemy się cieszyć z gry i bramek Bułgara...
» 12 kwietnia 2010, 22:36 #6
Maxey: Po meczu człowiekiem targają emocje i często szuka winnego. Później przychodzi czas na dalsze analizy. Ciekawym, czy Ferguson poukłada ten zespół do gry 4-4-2, bo gra jednym napastnikiem wychodziła nam w tym sezonie tylko ze względu na świetne dośrodkowania ze skrzydeł i formę Rooneya. Berbatov do tego systemu nadaje się idealnie, tak jak absolutnie nie może grać na szpicy w 4-5-1.
» 12 kwietnia 2010, 22:54 #5
Mikez: United gra dalej 4-4-2, ale w meczach ze średniakami i słabeuszami. I w tych meczach Berbatov spisywał się bardzo dobrze jako drugi napastnik, ten odgrywający. To jest zawodnik, który jednym podaniem potrafi stworzyć 100-procentową sytuację koledze, nawet jak przez cały mecz gra kiepsko. Tak było tez z Blackburn, lepiej zagrać do Valencii się już nie dało. Szkoda, że Ekwadorczyk tej sytuacji nie wykorzystał...

Natomiast jeśli Berbatov zmuszony jest zagrać jako jedyny wysunięty napastnik, wtedy jest już kiepsko. Zdecydowanie się do tego nie nadaje. W pierwszej połowie meczu z Chelsea było to widoczne, graliśmy praktyczni 4-6-0, a nie 4-5-1...

A co do artykułu, zgadzam się z autorem. Na Teveza nie mogę już patrzeć. Nie mogę też kompletnie zrozumieć osób, które mianując się kibicami United stękają jaki to on kochany i jak bardzo chcieliby, żeby wrócił. Jeszcze czego, tutaj drzwi dla Teveza już na zawsze zostały zamknięte. Styl w jakim rozstał się z United całkowicie go dyskredytuje jako osobę szanowaną na OT.
» 12 kwietnia 2010, 22:33 #4
Jakubek722: Heh wiara w Berbatova na pewno by mu pomogła , kibice po części na stadionie powinni skandować jego imię ,może by to pomogło.?
» 12 kwietnia 2010, 22:32 #3
RobvanKlu5i: Ja za Tevezem nie płacze i nie przepadałem za nim tak jak nie przepadam za Berbatovem bo czego innego sie po nim spodziewalem, nie tylko mnie zawiodl, wielu rowniez podzieli moje zdanie.

Rownie dobrze moznaby bylo kupic Rasiaka.

a Berbatov. Ja pamietam jak zagrał w debiucie z Liverpoolem, zrobił na mnie wrazenie, widac bylo ze mu sie chce biegac, wszedzie go bylo pelno, chcial sie przypodobac SAF-owi, a teraz?? To wyglada tak w stylu "aaa Ferguson mnie lubi jestem jego pupilkiem, wpusci mnie na boisko, postoje troche, podłubie w nosie a kasa wchodzi w kieszen, a bramki niech strzela Rooney albo inny frajer"
» 12 kwietnia 2010, 22:27 #2
DevilsPoland: Berbatov musi zacząć grac bo inaczej pewnie Fergie go sprzeda tak coś czuje.
» 12 kwietnia 2010, 22:27 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.