Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Ferguson: Dostaliśmy tęgie lanie

» 20 lutego 2010, 20:38 - Autor: Bart - źródło: manutd.com
Sir Alex Ferguson uważa, że zmęczenie ostatnimi spotkaniami odbiło się na postawie zawodników w meczu z Evertonem.
Ferguson: Dostaliśmy tęgie lanie
» Ferguson nie jest zadowolony z postawy w meczu z Evertonem
- Dostaliśmy tęgie lanie, po prostu. Może zostawiliśmy coś w Milanie, w drużynie bowiem daje się zauważyć wielu zmęczonych zawodników. Nadal walczymy o mistrzostwo – mówił sir Alex Ferguson.

- Piłkarze byli zmęczeni po ostatnim tygodniu. Jest małe prawdopodobieństwo, że zostawiliśmy coś z naszej gry w Milanie. Oczywiście wyglądaliśmy na wycieńczonych. Wszystko wyszło na jaw w drugiej części spotkania. Byliśmy drudzy pod każdym względem.

- Spotkanie zaczęliśmy wystarczająco dobrze. Nikt jednak nie chce tracić bramki tak szybko po objęciu prowadzenia. Bramka Evertonu pobudziła ich do działania i zapewniła im pewien bodziec. W drugiej połowie byli lepszą drużyną, tak po prostu.

- Jestem rozczarowany, gracze również są zawiedzeni. Grają dla Manchesteru United, a tu nikt nie lubi przegrywać. To zły wynik dla nas w tej części roku. Nie możemy sobie pozwolić na takie wyniki jak ten. Teraz liczymy na to, że inni również zgubią punkty, tak też działa liga w tym sezonie. Liczymy, że im tym razem się uda, lecz nie zamierzamy panikować – zakończył Szkot.


TAGI


« Poprzedni news
Moyes chwali swoich piłkarzy
Następny news »
Krasić gotowy do zmiany klubu

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (33)


Wuj3k: @zizi89 adrenalina powoduje właśnie zwiększoną odporność na zmęcznie, wzrost sprawności fizycznej i koncentracji ale nie może być wydzielana przez całe spotkanie, bo to by zabiło takiego chłopa :). Myślę, że psychicznie się już uodpornili na te ważne mecze, bo przecież już grają ładnych parę lat w nogę ( nie wszyscy, ale większość), a człowiek to taka istota, która się szybko przyzwyczaja :]. Choć masz IMO trochę racji :). Pzdr.
» 22 lutego 2010, 20:45 #14
zizi89: wuj3k ------> rozumiem cię ale nie można sie z Tobą zgodzić do końca. 90 minut oficjalnego meczu o taką stawkę jak z milanem jest bardziej wykańczające dla organizmu niż jak to napisałeś pompowanie wyciskanie i katowanie sie morderczym treningiem. podczas takiego meczu dochodzi jeszcze działanie adrenaliny która powoduje gwałtowny wzrost pracy organizmu i przez to tak wycieńcza organizm. Nie można porównywać oficjalnego meczu do nawet najcięższego treningu. Oprócz tego dochodzi jeszcze zmęczenie psychiczne.....
» 22 lutego 2010, 14:09 #13
Wuj3k: @carlosteves oni nawet nie biegają przez 90 minut. Przecież nie każdy jest cały czas przy piłce, piłka nie jest non stop w grze, nawet podczas meczu mają chwilę żeby uspokoić oddech. Poza tym dochodzi jeszcze 15 minut przerwy. A już kompletnie nie rozumiem zmęczenia czymś, co było parę dni wcześniej. Rozumiem, jakby byli katowani, biegali, pompowali, wyciskali godzinami, ale 90 minut meczu? Do treningów powinni przez te wszystkie lata przywyknąć i wyrobić sobie odporność na zmęczenie, a tu co jakiś większy klub przegra to tłumaczenie że "zmęczeni". Przecież to jest ich praca. Przez miesiąc dostają za te 90/180 minut meczu/meczów i parę treningów kasę na jaką przeciętny człowiek pracuje latami, a robią naprawdę niewiele, więc tłumaczenie, że są zmęczeni do mnie nie trafia.
» 21 lutego 2010, 18:44 #12
axel52: @mario8, daruj sobie brednie że po 2 meczach mogą być zmęczeni oki?zmęczony to może być górnik po 8 godz.na dole a nie wytrenowany piłkarz po 180 min biegania
» 21 lutego 2010, 18:43 #11
Wuj3k: Hehe... ile oni wybiegają w meczu? 10 km? 13? To są dorośli ludzie, mają rozwinięte płuca, mięśnie, jak już tu kolega wspominał są pod ciągłą opieką medyczną, więc zgadzam się z axelem że powinien SAF dać im trochę odpoczynku, zrobić luźniejsze treningi, a nie pitolić póżniej na konferencjach, że przegrali bo byli zmęczeni. United 4 ever! AVE!
» 21 lutego 2010, 17:57 #10
axel52: ludzie co wy tak z tym zmęczeniem pieprzycie?to są zawodowi piłkarze,wytrenowani, odpowiednio się odżywiający i pod opieką lekarzy,więc nie pieprzcie głupot o zmęczeniu.A poza tym mecz z Milanem był we wtorek a w dzień poprzedzajacy mecz z Evertonem.Jak Alex chce dać im odpocząć to niech da wolne w jakiś dzień od treningów a nie w meczu.Żenada
» 21 lutego 2010, 14:26 #9
Jakubek722: Według mnie trzeba nam Silve na skrzydło ;]
» 21 lutego 2010, 13:44 #8
parada: Valencia i Giggs to najlepsze polaczenie na skrzydlach...

Moim zdaniem trzeba kogos kupic latem (chyba ze liczymy na wzrost formy Naniego i Parka) mam na mysli Di Marie albo Gourcuffa..
» 21 lutego 2010, 12:22 #7
lukep: "Sir Alex Ferguson uważa, że zmęczenie ostatnimi spotkaniami odbiło się na postawie zawodników w meczu z Evertonem." - ZMĘCZENIE ?? no dobra graliśmy w tygodniu z Milanem na SS bardzo ciężkie spotkanie, ale wcześniej odpoczywaliśmy cały tydzień bo nie graliśmy przez weekend w rozgrywkach FA Cup! Everton też grał swój mecz w Lidze Europejskiej i jakoś nie narzekali... strzeliliśmy jako pierwsi bramkę, później mieliśmy świetną okazję na wyjście na prowadzenie gdyby nie Rooney i to jego minięcie Howarda w syuacji sam na sam, a potem to już tylko oglądaliśmy beznadziejne zmiany Fergusona - skoro byliśmy zmęczeni to po co ściągał Berbatova który z Milanem nie grał i sił miał dużo do tego strzelił bramkę i był jednym z lepszych zawodników w naszej drużynie w tym meczu.... po co ściągnął Valencie skoro ten od początku nękał rywali swoimi rajdami a w meczu z Milanem wszedł na 40 minut (więc także siłę powinien mieć :P ) i na koniec po co wprowadzał Obertana który ylko się wywracał ?? sorry Fergie ale tym razem twój pomysł na grę na jednego Rooney'a nie wyszedł... - Roo też w każdym meczu po 2 bramki strzelać nie będzie... :/
» 21 lutego 2010, 10:45 #6
parada: od Evansa to 3 ch*je w bok bo moim zdaniem zagral jak na swoj wiek w odstepie 3 dni (ACM i Everton) przyzwoicie! Moim zdaniem przegralismy CALY mecz poprzez wystawienie CHOLERNIE zmeczonego I NIEUDOLNEGO srodka pomocy, tracilismy tam polowe pilek i ogolnie gdzie byl Fletcher w 2 polowie?? dopuki nie pojawil sie na prawym skrzydle to go w ogole nie bylo widac a wstawienie niedoswiadczonego Obertana jako jokera ktory ma URATOWAC mecz jest moim zdaniem chore! Nie mozna liczyc na mecze tak jak z AV w zeszlym sezonie i gola Machedy... tak szczerze mowiac to powinnismy przegrac nawet 5-0...

Nie chodzi mi tu o nastawienie druzyny lecz o kondycje i mozliwosci... Mozna było wystawic od 1 minut Owena i Berbe a Roo zostawic na lawce a nawet poza skladem poniewaz zostawil DUUUUUZO zdrowia w Mediolanie... Mamy Machede Dioufa i Wellbecka ktorzy mogliby usiasc na lawce, De Leat na srodek wraz z Evansem...
Moim zdaniem nie mamy takiej 11 zeby rozgrywac przyzwoite mecze co 3-4 dni... Wiec nie zdziwie sie jak nie zdobedziemy w tym roku ani LM ani PL... Trzeba albo postawic na mlodziez (tak jak Arsenal)z roznymi skutkami albo kupic paru "przecietnych pilkarzy" na lawe ktorzy potrafili by wyjsc w takim meczu i godnie zastapic podtsawowych pilkarzy...



Mam tylko nadzieje ze wygramy pojedynek z Chelsea...
» 21 lutego 2010, 01:50 #5
Szilk: Gra środka obrony a szczególnie Evansa jest tragiczna i to od początku tego sezonu.Ten chłopak może jeszcze kiedyś będzie rasowym obrońcą bo jest młody i ma czas się nauczyć ,ale na dzień dzisiejszy nie powinien grać w pierwszym składzie. Liczenie tylko na jednego napastnika po zejściu Berbatowa też jest w takim meczu wg. mnie błędem -zmiana Owena powinna być dużo wcześniej.
» 20 lutego 2010, 21:47 #4
wsch: na milan sie zebrali wiesz jak jest na Everton nie wyszlo .wielu graczy gra ponizej oczekiwan.zmeczeniem to sie moze tlumaczyc w okregowce .poprostu zawiodl sie gracze tak samo i co ma powiedziec, angielscy gracze ewertonu zrobili robote i tyle,kolejny ciezki wyjazd z drugiej strony ewerton u siebie to troche ciezko.wazne ze gra o miche bedzie trwala wazne zeby bledy naprawiac.thanks Gary
» 20 lutego 2010, 21:39 #3
seth: umiesz liczyć, licz na siebie...jak dla mnie to SAF dał ciała bo zmiany były co najmniej dziwne i zdecydowanie za pozno...a obrona dziurawa...nawet Evra, który popełnia błedy baaardzo rzadko dzis dał ciała...mistrz sie oddala...ale mamy jeszcze mecz z Chelsea...
» 20 lutego 2010, 21:31 #2
wsch: chyba zmeczenie ambicjonalne.
» 20 lutego 2010, 21:21 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.