Old Trafford świętuje swoje setne urodziny. W związku z tym oficjalna strona klubu przypomina sto wielkich momentów w historii stadionu.
» Wayne Rooney został bohaterem półfinałowego spotkania na Old Trafford
Po gładkim rozprawieniu się 7-1 z Romą, na podopiecznych sir Alexa Fergusona czekał kolejny włoski przeciwnik w postaci AC Milanu. Pierwszy mecz rozegrano w Teatrze Marzeń 24 kwietnia 2007 roku.
Historia: Pogrom Rzymian na Old Trafford niewątpliwie wzbudził szacunek wśród wszystkich klubów Europy, lecz wyjazdowe zwycięstwo Milanu z Bayernem również było imponujące. Spotkanie nie było tylko potyczką dwóch wielkich zespołów, lecz dwóch świetnych graczy pretendujących do Złotej Piłki - Kaki oraz Cristiano Ronaldo. W drugiej parze mierzyli się ze sobą znajomi z Premiership, Chelsea oraz Liverpool.
Okazja: Podobnie jak w meczu z Romą, Czerwone Diabły szybko rzuciły się do ataków na bramkę Didy i po pięciu minutach było już 1-0 po uderzeniu głową Cristiano Ronaldo. Jednak żelazna postawa Gennaro Gattuso oraz Clarence'a Seedorfa sprawiła, że goście stopniowo powracali do gry, a dzięki wirtuozerii Kaki wyszli na prowadzenie 2-1. Brazylijczyk wykorzystał fakt, że na boisku brakowało aż trzech podstawowych obrońców gospodarzy (Vidić, Ferdinand oraz Neville) i za pierwszym razem bez problemu ograł Gabriela Heinze, pakując piłkę w długi róg bramki Edwina van der Sara. Za drugim razem w polu karnym doszło do zderzenia Argentyńczyka z Patricem Evrą, co wykorzystał ponownie Kaka i do przerwy podopieczni sir Alexa Fergusona schodzili do szatni ze spuszczonymi głowami. W drugiej połowie United się odrodziło, czego dowodem było magiczne podanie Paula Scholesa do Wayne'a Rooneya, który nie zmarnował sytuacji sam na sam z Didą. W doliczonym czasie gry Ryan Giggs wyprowadził kontrę, a następnie zagrał do Rooneya. Anglik świetnym oraz precyzyjnym uderzeniem zdobył bramkę, która dała Manchesterowi United jakże cenne zwycięstwo 3-2.
Historia: Po świetnym pierwszym meczu Czerwone Diabły z optymizmem patrzały na rewanż na San Siro, gdzie remis dawałby awans do finału. Niestety, na rewanż dodatkowo zawieszony został Patrice Evra, zaś Rio Ferdinand oraz Gary Neville wciąż byli poza grą. AC Milan gładko wykorzystał brak całego podstawowego bloku defensywnego i wygrał 3-0 po trafieniach Kaki, Seedorfa oraz Gilardino. W finale Włosi pokonali Liverpool, rewanżując się tym samym za porażkę sprzed kilku lat.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.