W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
David Beckham uważa, że Manchester City nigdy nie będzie większym klubem od Manchesteru United.
» City nigdy nie obejmie prymu w mieście?
Oba zespoły staną naprzeciw siebie już dzisiaj w ramach półfinału Carling Cup. Wielu fanów The Citizens wierzy, że mecz na Eastlands może przynieść prym w mieście ich drużynie. Klub wspierany przez szejka Mansoura bin Zayed Al Nahyana wierzy w sukces bardziej niż kiedykolwiek.
Beckham daje jednak wyraźnie do zrozumienia, że potrzeba czegoś więcej niż pieniędzy, by przebić się przez historię Manchesteru United.
W rozmowie z Daily Mirror wyznaje: - City nigdy nie przegoni United. Tryumfy i uznanie na świecie nie rodzi się z posiadania pieniędzy, chodzi o historię.
34-letni piłkarz dodał również, iż mimo już od siedmiu lat nie grał w czerwonej koszulce, nie mógłby zagrać w drużynie The Citizens.
- Nie chodzi tu o pieniądze, lojalność ponad wszystko. Manchester United jest klubem, któremu od zawsze kibicowałem, w którym grałem, nie mógłbym tego porzucić na rzecz City - zakończył.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (51)
Number7: Beckham był, jest i będzie Czerwonym Diabłem ! ! ! Ona ma krew Manchesteru United... Porzucil United dla Realu... ale przyznaje się do swojego błędu... za to go szanuje... jest świetnym pilkarzem i lojalnym człowiekiem... Dlatego ma do Niego szacunek... a nie to co tevez frajer....
SzYnA: dobra koniec rozmowy bo MNIE SIE WYDAJE ze wiesz o czym gadasz ;) zresztą jak w tamtych kłótniach ty jakas tam tasma czy ktos i jeszcze pare osob. ide spac bo dobija mnie mysl ze przegralismy wałowany mecz i wpychacz piłek wepchał nam dwa nie całkiem słuszne gole...
SzYnA: ja mu nie umniejszylem zasług a już napewno nie w tym newsie czyż nie ?
wiele mu MU zawdzięcza i on Manchesterowi i Alexowi, więc nie dziwią mnie jego dobre słowa w kierunku United ale czemu odszedł do Realu a z Realu do ligi "amerykandzkiej" skoro wiele czołowych klubów europy by go chciało w swoich szeregach jak własnie np. Milan ? ... oglądnij sobie derby teraz tak jak ja i przez te 2h się zastanów i mi odpowiedz...
wlasnie dlatego też odszedł do realu moim zdaniem czyli ma to mało wspólnego z lojalnością... MOIM ZDANIEM OFF COURSE
SzYnA: tak janinho zaprzeczę... co znowu szukasz wojny jak z enzo czy jak ? zaraz napiszesz kolegom żebym po mnie pojechali wraz z tobą żeby mi niby udowodnić że nie mam racji bo jestem sam? wyraziłem swoje zdanie i tyle... nie wiedziałem że o opcji "Dodaj komentarz" jest jeszcze jakiś podpunkt który mówi że mam każdego zawodnika United wychwalać pod niebiosa...
Number7: Mimo ze opuscil Man United to nadal go szanuje jako pilkarza i czlowieka... potrafi przyznac sie do bledu i pozostaje w dobrych relacjach a nie tak jak Tevez ktory uwaza ze City jest najlepsze poniewaz gra tam w 1 skladzie... Tevez to cham i zepsuty czlowiek...
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Bruno Fernandes wznowił treningi przed meczem z Ipswich Town
Antony ma pożegnać się z Manchesterem United, Amorim wytypował następcę
Zirkzee bardzo rozczarowany swoją sytuacją w Manchesterze United
Piłkarze Manchesteru United zachwyceni Amorimem. „Mourinho 2.0.”
