W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Rio Ferdinand odlicza dni do swojego powrotu. Anglika na boisku powinniśmy zobaczyć jeszcze w tym miesiącu.
» Rio Ferdinand nie może się doczekać swojego powrotu na boisko
Ferdinand po raz ostatni zagrał w październikowym meczu z Liverpoolem (0:2). Obrońca „Czerwonych Diabłów” narzekał na uraz łydki, ale badania wykazały, że kontuzja jest efektem chronicznego bólu w plecach.
– Jest dobrze – mówi Ferdinand pytany o stan swojego zdrowia.
– Oczywiście, że chciałbym już wrócić do gry. Futbol to moja pasja i kocham to robić. Kontuzja niestety mi to uniemożliwia. Jestem na dobrej drodze i widzę światełko w tunelu. Powrót nie powinien zająć mi długo.
– Problemy z kręgosłupem mam już od osiemnastu miesięcy, ale mimo to grałem. Trzymam kciuki, że to już koniec moich kłopotów.
– Otrzymuję leczenie, ciężko pracuję na siłowni i robię wszystko, aby nie było żadnego nawrotu. Mam nadzieję, że wrócę do gry w niedalekiej przyszłości – dodaje Ferdinand.
Bartoosh21: no właśnie coś jest nie tak.. Vidic nabawił się znowu urazu ;| zagrał 2(!!) niepełne spotkania (w tym meczu zszedł z boiska przed czasem) i już uraz.. Brown - znowu coś mu się stało, a miał wracać niedługo.. licze na to że Evans szybko wyzdrowieje.. jest genialny moim zdaniem da Laet który jest gotowy do walki o pierwszą jedenastkę, jest ograny bo grał w Stoke i o ile sie nie myle jest w wieku Evansa albo tylko rok młodszy, czas najwyższy żeby sie pokazał tak jak zrobił to nasz wychowanek...
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.