W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Manager Wolverhampton Wanderers, Mick McCarthy, z którym Manchester United zmierzy się jutro w ligowym pojedynku, twierdzi, że jego drużyna podejdzie do tego spotkania ostrożnie. Wilki nie zamierzają się jednak łatwo poddać graczom Fergusona.
» Mick McCarthy po raz kolejny spróbuje powstrzymać sir Alexa Fergusona
- Diabły pewnie zacierają już ręce na myśl gry z nami na własnym stadionie i uważają, że najlepszym sposobem na odzyskanie formy po porażce z Aston Villa jest dokopanie takiemu małemu klubowi jak nasz – mówił McCarthy.
- Ja bym tak myślał, gdybym był zawodnikiem Manchesteru United. Nie mógłbym się doczekać takiej konfrontacji. Proszę sprawdzić kursy u bukmacherów. One nie są bezpodstawne. Tu nic nie jest naciągane.
- Znacie już jednak mój pogląd na te sprawy, prawda? Nie zawsze wychodzi tak, jak się planuje. Chłopaki, którzy będą grali, z pewnością zamierzają wygrać mecz. My nie zamierzamy jednak ganiać ich po boisku i grać otwartą piłkę, ponieważ wtedy United by nas rozgromiło.
- Będziemy ostrożni i zdyscyplinowani, tak samo jak w meczu z Tottenhamem – zakończył manager Wolves.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.