W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Wayne Rooney przespał całe losowanie grup do nadchodzącego mundialu. Angielski napastnik obudził się dopiero pięć godzin po zakończeniu ceremonii.
» Rooney lubi sobie pospać
Losowanie odbyło się w RPA w piątek wieczorem. Rooney nie obejrzał go jednak na żywo. Będąc zmęczonym po popołudniowej podróży do Londynu, gdzie następnego dnia Manchester United grał z West Hamem, postanowił odpocząć i poszedł spać.
Napastnik Czerwonych Diabłów, który ma raczej pewne miejsce w pierwszym składzie Fabio Capello na te mistrzostwa, dowiedział się o tym z kim zagra dopiero w nocy od swoich przyjaciół.
- Spałem do dziesiątej - wyznaje Rooney. - Nasz pociąg dotarł do Londynu tak, że w hotelu byliśmy o piątej po południu. Położyłem się na łóżku, żeby pooglądać telewizję. Szybko jednak zasnąłem, a o losowaniu dowiedziałem się pięć godzin po jego zakończeniu.
Do łóżka Wayne mógł, podobnie jak chyba większość Anglików, wrócić spokojny, ponieważ Synowie Albionu uniknęli konfrontacji w grupie z najsilniejszymi zespołami turnieju. Podopieczni Fabio Capello zagrają z USA, Algierią i Słowenią. Według Wazzy najgroźniejszym rywalem będą Stany Zjednoczone.
- Losowanie było dla nas dobre - stwierdził Wayne. - Widziałem jak USA pokonuje w Pucharze Konfederacji Hiszpanię. Będziemy mieli z nimi ciężką przeprawę. Niestety nie wiem w tej chwili zbyt wiele na temat Algierii, ale manager z pewnością coś dla nas przygotuje na ich temat przed meczem.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.