W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Old Trafford świętuje swoje setne urodziny. W związku z tym oficjalna strona klubu ruszyła z serią stu wielkich momentów w historii stadionu. Przed nami półfinał Pucharu Europy przeciwko AC Milan.
» Brak Charltona był niewątpliwie osłabieniem Manchesteru United
Historia: Po katastrofie lotniczej w Monachium klub szedł do przodu. Mimo awansu do finału FA Cup wbrew jakimkolwiek oczekiwaniom, zaledwie jedna wygrana na trzynaście ligowych spotkań nie dawała fanom United wielkich nadziei na przejście Milanu. Tym bardziej, że reprezentacja Anglia zdecydowała się zabrać Bobby'ego Charltona na przygotowania przed Mistrzostwami Świata.
Okazja: Początek meczu należał niewątpliwie do Milanu, który w 24. minucie za sprawą Juana Alberto Schiaffino objął prowadzenie. United przyjęło w tym meczu bardzo siłowe oraz agresywne nastawienie, nad czym zastanawiał się dziennikarz The Daily Express pisząc: 'Patrząc na wślizgi zawodników Manchesteru zastanawiałem się, jak zawodnicy Milanu to znoszą bez jakiegokolwiek odwetu'. United stopniowo wracało do gry i spore zasługi miał w tym Cesare Maldini, stoper gości, który popełnił dwa błędy. Najpierw do bramki rywala trafił Dennis Violet, a następnie Ernie Taylor nie miał problemów ze strzeleniem gola z rzutu karnego, którego podarował ojciec Paulo Maldiniego.
Następstwa: W rewanżu United zostało niestety stłamszone przez doświadczony włoski zespół. Już po dwóch minutach Milan wyszedł na prowadzenie, żeby ostatecznie wygrać 4-0. W finale przegrali z Realem Madryt. 'Zabrakło nam emocji do dalszego grania. Włożyliśmy wszystko w ciężkie spotkania w ramach FA Cup, żeby dostać się do finału, zatem na czas półfinału Pucharu Europy część z nas była już po prostu bez sił' - komentował ten trudny okres Bill Foulkes.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.